Zainspirował mnie Robert Makłowicz. Zupa jest wyjątkowo dobra.
150 g ziemniaków, 1 cebula, 2 ząbki czosnku, 30 g masła, 125 ml białego wina , 750 ml bulionu warzywnego, 100 g sera górskiego, kilka cienkich kromek żytniego chleba, 2 łyżki oliwy z oliwek, gruba sól morska, gałka muszkatołowa, czarny pieprz, majeranek, szałwia.
Wykonanie:
Umyć i obrać ziemniaki, pokroić w kostkę. Razem z cebulą i czosnkiem podsmażyć na maśle. Doprawić solą, pieprzem, majerankiem i gałką muszkatołową, dodać białego wina.
Wlać bulion warzywny i gotować około 15 minut, aż ziemniaki będą miękkie.
Zmiksować, wymieszać z tartym serem, nie gotować.
Kromki czarnego chleba skropić oliwą, posypać solą, pieprzem i posiekaną szałwią posiekane. Piec 4 minuty w temperaturze 180 ° C.
Zupę nalać do miseczek, do każdej włożyć grzankę, posypać startym serem i zapiec. Pycha