Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

3 kwietnia 2022 r.
16:04

Kupujemy rower w Lublinie. Więcej klientów, wyższe ceny

36 1 A A
Mateusz Styżej z AMS dobre rowery, który ma też kilka sklepów stacjonarnych ocenia, że dostępność się trochę poprawiła, ale ceny znów poszły w górę. – O jakieś 10 procent – wyjaśnia
Mateusz Styżej z AMS dobre rowery, który ma też kilka sklepów stacjonarnych ocenia, że dostępność się trochę poprawiła, ale ceny znów poszły w górę. – O jakieś 10 procent – wyjaśnia (fot. Maciej Kaczanowski)

Boom na rowery nie ustaje. Ceny idą w górę, a na upatrzony jednoślad trzeba poczekać. Jest też na rynku nowa tendencja: elektryki wypierają tradycyjne modele.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Szaleństwo rowerowe Polaków ogarnęło w 2020 roku wraz z pandemią i wprowadzanymi obostrzeniami.

Ograniczenia liczby pasażerów w komunikacji miejskiej sprawiały, że wiele osób przesiadło się do własnych samochodów (co też zwiększyło ich sprzedaż), a część wybrała rower jako środek transportu, żeby np. dojechać do pracy.

Wypożyczone i własne

Ale początki boomu zaczęto dostrzegać już wcześniej. Od kilku lat rośnie – choć rzetelnych danych nie ma – liczba rowerzystów.

To zasługa systemów rowerów miejskich. Takich, jak od kilku lat ma Lublin. Wiele osób zaczęło korzystać z takich jednośladów.

W 2014 roku liczba wypożyczeń Lubelskiego Roweru Miejskiego wyniosła ponad 128,6 tys. W 2016, kiedy sezon był znacznie dłuższy, było to już 854,8 tysięcy. Potem było z tym różnie, ale generalnie liczby były mniejsze. Powód jest prosty: okazjonalni rowerzyści przekonali się do tego pojazdu i kupili sobie własne rowery. Popyt rósł, a fabryki nie nadążały z produkcją, przez co także rosły ceny.

No właśnie, zwiększone zainteresowanie sprawiło, że rowery podrożały. Na to jeszcze nałożyła się pandemia, czyli ograniczenie pracy fabryk.

1 z 14

To wszystko złożyło się na to, że już w 2021 roku polski rynek rowerowy dla klienta nie był łaskawy. Na upatrzony model trzeba było długo czekać i zapłacić za niego więcej, niż wcześniej.

– Ludzie chcą się ruszać. Mają dość siedzenia w czterech ścianach. Nie jeżdżą na wakacje, to wybierają rowery. Popyt wzrósł nawet o 30 proc., szczególnie na rowery trekkingowe. Tych brakuje najbardziej – mówił nam niemal równo rok temu Andrzej Kita, prezes honorowy Polskiego Związku Kolarskiego. – Za popytem niestety podążyły ceny, które poszybowały o 20-30 proc. Więcej kosztują nawet rowery marketowe, których nie brakuje.

Pandemiczne zatrzymanie fabryk sprawiło, że rower stał się towarem deficytowym.

– Oczywiście, w sklepie mamy rowery, ale wybór jest znacznie mniejszy. Na zamówionych 100 sztuk dostajemy 10-15 – mówił nam jeden ze sprzedawców.

Działo się tak nawet mimo faktu, że Polska zaczęła wyrastać na europejskiej lidera branży. Teraz rocznie w UE sprzedaje się koło 22 mln rowerów. Rynek wart jest przeszło 18 mld euro. Wspólnota importuje też sprzęt, ale i tak kraje UE dostarczają do sklepów 14,5 mln rowerów. Polska ma w tym duży udział, bo co 14 jednoślad z tych milionów pochodzi z Polski.

Jest lepiej, ale...

Jak sytuacja wygląda na starcie tego sezonu?

– Nadal jest problem z dostępnością – słyszymy w znanym w Lublinie sklepie i serwisie Bike Boys. – Rowerów brakuje, bo brakuje części do ich produkcji. Pandemia zrobiła swoje i fabryki jeszcze się z niej nie podniosły. Czasami na rower trzeba czekać. Jak długo? Nie wiemy, nawet sami producenci nie wiedzą.

Mateusz Styżej z AMS dobre rowery, który ma też kilka sklepów stacjonarnych ocenia, że dostępność się trochę poprawiła, ale ceny znów poszły w górę. – O jakieś 10 procent – wyjaśnia. – Z dostępnością nadal nie jest idealnie.

Czekać trzeba zarówno na te tańsze, jak i droższe modele. Ze wskazaniem granicy ceny może być jednak problem.

– Dla niektórych drogi rower to ten za 2 tys. zł. Dla innych wydanie 20 tys. zł na sprzęt to jak nic. My oferujemy rowery w średniej cenie. Tak się targetujemy, choć są w Lublinie sklepy, w których ceny zaczynają się od 5 tys. złotych – mówi nam Styżej.

Tańsze są jednoślady z marketów. Często to nieznane firmy, produkcja chińska, lub montowana w Polsce. Problem w tym, że nie jest to najlepsza jakość.

– Zdarzają się oczywiście wyjątki, ale z reguły to pozorna oszczędność. Tak jak ze wszystkimi tego rodzaju produktami. Kupuje się tanią ładowarkę do telefonu i okazuje się, że zaraz trzeba kupić nową, bo się zepsuła – mówi Styżej.

Stary, ale jary

Sezon się dopiero rozkręca i na razie trudno oceniać, jak dokładnie będzie wyglądać. Wiadomo jednak, że rowery dużą popularnością będą się cieszyć w okresie pierwszym komunii, bo jak mówią sprzedawcy, rower nadal jest częstym prezentem dla dziecka.

Radzą też, że gdy wybiera się pojazd, który ma posłużyć przez kilka lat – zanim obdarowany z niego wyrośnie – wydać od 1,5 do 2 tys. zł. Za tę cenę można już dostać dobry rower dla dziecka.

Według wyników opublikowanego w lutym badania (przeprowadzonego przez agencję Difference) rower zamierza kupić około 25 procent Polaków.

Największym zainteresowaniem cieszą się rowery miejskie (33 proc. ankietowanych), górskie (19 proc.) oraz dziecięce (18 proc.). Minimalna kwota przewidziana na ten wydatek to 1,6 tys. złotych.

Rosnące ceny rowerów wywołały jeszcze inny efekt. Polacy wyciągają z piwnic stary sprzęt, który nie był używany nawet od dekad i go remontują. 

– Tak, zaczęli się pojawiać tacy klienci – mówi szef jednego z serwisów rowerowych w Lublinie. – Z reguły nie są to poważne naprawy. Trzeba zamontować nowy osprzęt, opony, czasami koła. Jesteśmy w stanie taki rower szybko przygotować do jazdy, ale trzeba poczekać w kolejce. Teraz mamy dużo pracy.

A może elektryk?

Pani Agnieszka od niedawna jeździ na rowerze elektrycznym. Zakupu nie planowała. Doszło do niego przypadkowo.

– Poszliśmy z sąsiadem do komisu na Miłą, gdzie trafiają rzeczy od komorników czy postępowań skarbowych. Był tam akurat ten rower, nówka sztuka, kosztował 1,5 tys. zł. Jedyny feler to brak klucza, by wyciągnąć akumulator, np. na zimę. To było dokładnie rok temu i nie żałuję decyzji – mówi i dodaje: – Wręcz przeciwnie, nie wyobrażam sobie, by znów się przesiąść na zwykły rower i męczyć się za każdym razem przy każdej górce, których w Lublinie nie brakuje. Ani w okolicach Kazimierza gdzie spędzałam ostatnie lato. Obecnie liczba wzniesień do pokonania i to jak są strome nie już absolutnie żadnego znaczenia. Najbardziej strome wzniesienie pokonuję jak na motorowerze. Minusy? Trzeba pamiętać o ładowaniu, ale ja robię to raz na 2-3 tygodnie. Rower jest też trochę cięższy, ale bez problemu jestem w stanie sama zapakować go np. do pociągu.

Okazuje się, że takich osób jak pani Agnieszka w Polsce jest mnóstwo. Nie chodzi o klientów, którzy kupują coś przypadkowo, ale o e-rowerzystów. Dało się to zauważyć już dwa lat temu. Sklepy, które do tej pory sprzedawały rocznie po kilka sztuk rowerów elektrycznych miały aż nadmiar klientów.

Według szacunków z czerwca 2021 elektryki stanowiły najwyżej 5 proc. wszystkich rowerów. Ale ten segment rośnie tak szybko, że za cztery lata ma być ich aż 30 procent.

– Widać zmianę na rynku. Niemieccy producenci, z którymi współpracujemy, już mają w ofercie więcej modeli elektrycznych niż tradycyjnych – dodaje Mateusz Styżej. – Nie ma co daleko szukać. Nasz rodzimy producent, czyli Kross, mocno ograniczył paletę modeli tradycyjnych, a zwiększył elektrycznych.

Tu trzeba wyjaśnić, że e-rower to nie jest opcja dla leniwych. Na takim rowerze też trzeba pedałować. Tyle, że ze wspomaganiem. Modele Pedelec (od angielskiej nazwy pedal electric cycle) są wyposażone w silnik, ale żeby zapewniał jazdę, trzeba pedałować.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Lodówki  jadłodzielni czekają na świąteczne wiktuały
Aktualizacja

Lodówki jadłodzielni czekają na świąteczne wiktuały

Okres świąteczny to czas, gdy najwięcej jedzenia ląduje w koszu. Warto się podzielić pożywieniem. Ta lodówki w jadłodzielni przy KUL w Lublinie (na zdjęciu zrobionym dziś) czeka na dobrą żywność dla potrzebujących.

Blik zastąpił amerykańskiego wojskowego. Ofiarą padają młodzi

Blik zastąpił amerykańskiego wojskowego. Ofiarą padają młodzi

Scenariusz zawsze jest ten sam: oszuści włamują się na portal społecznościowych i do znajomych właściciela konta wysyłają wiadomości z prośbą o pożyczenie pieniędzy i wysłanie kodu Blik. Ofiarą takiego oszustwa padł 19-letni mieszkaniec Zamościa, który nie zweryfikował prośby o pożyczkę, wygenerował i przekazał kod Blik. Stracił w ten sposób ponad 571 zł.

Sanatorium w Krasnobrodzie powstałe w XIX w. było pierwszym w Polsce sanatorium przeciwgruźliczym. Po wojnie na nowo rozpoczęto działalność uzdrowiskową, tworząc w starym majątku dworskim najpierw sanatorium przeciwgruźlicze dla dzieci, a następnie sanatorium rehabilitacyjne. Od 1998 r. funkcjonuje tu Samodzielne Publiczne Sanatorium Rehabilitacyjne im. Janusza Korczaka, którego organem tworzącym jest obecnie powiat zamojski.

Krasnobród jak Ciechocinek. Będzie miał tężnie

Sanatorium w Krasnobrodzie zmieni się. A to za sprawą umowy w ramach programu Fundusze Europejskie dla Lubelskiego 2021-2027. W uzdrowisku mają powstać tężnie solankowe, może nie tak okazałe jak Ciechocinku, ale zawsze…

Dwa dni świąt: 350 nietrzeźwych kierowców

Dwa dni świąt: 350 nietrzeźwych kierowców

W czasie dwóch dni świąt policjanci zatrzymali prawie 350 nietrzeźwych kierowców; doszło do 48 wypadków drogowych, w których zginęło pięć osób – poinformowała w czwartek Policja. Dodała, że łącznie w tym czasie podjęto ponad 23,5 tys. interwencji.

Świąteczny spacer nad Zalewem
galeria

Świąteczny spacer nad Zalewem

Korzystając ze słonecznej pogody wielu lublinian wybrało się na spacer w drugi dzień świąt do Dąbrowy.

Świąteczne spalanie kalorii w Zgrzycie
koncert
27 grudnia 2024, 19:00

Świąteczne spalanie kalorii w Zgrzycie

Fabryka Kultury Zgrzyt już 27 grudnia (piątek) zaprasza na spalanie kalorii i biforek przed Sylwestrem. Będzie to doskonała okazja do szaleństw pod sceną ponieważ do Lublina przyjeżdżają takie zespoły jak: Orphanage Named Earth, Wrath Opiate i Out Of Frame.

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Potrafię jeszcze obejrzeć mecz dla przyjemności

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Potrafię jeszcze obejrzeć mecz dla przyjemności

Rozmowa z Przemysławem Jasińskim, asystentem trenera w sztabie Motoru Lublin

W styczniu 2025 r. zakończy się budowa hali tenisowej.

Oświata drenuje budżet Kraśnika

To nie był łatwy kompromis budżetowy, ale radni miejscy w Kraśniku doszli do porozumienia. Dochody miasta zapisane w budżecie wyniosą 185 mln 598 tys. 474 zł, a wydatki ustalono w kwocie 186 mln 355 tys. 429 zł. Budżetowe wydatki to przede wszystkim środki finansowe na miejską oświatę.

Obecnie sieć dróg szybkiego ruchu w woj. lubelskim liczy ok. 230 km, docelowo ma być 580 km

Jadą z bitumem ekspresowo, czyli podsumowanie drogowców

Rozpoczęła się budowa opóźnionej o dwa lata trasy S19 na odcinku Lubartów – Lublin, trwa rozbudowa obwodnicy Kocka i Woli Skromowskiej, a także ciąg dalszy realizacji obwodnicy Chełma w ciągu S12. To najważniejsze inwestycje mijającego roku na drogach krajowych.

Marek Lembrych: To był ciekawy rok dla lubelskiej koszykówki

Marek Lembrych: To był ciekawy rok dla lubelskiej koszykówki

Rozmowa z Markiem Lembrychem, prezesem Lubelskiego Związku Koszykówki

Dużo o nowej inwestycji Andrzej Dudek, prezes TBS mówił podczas zwołanej na początku grudnia konferencji prasowej. Już wtedy zastrzegał, że zrealizuje plany tylko w sytuacji, gdy otrzyma na to pieniądze

Działka jest, ale pieniędzy nie ma. Co z inwestycją TBS na ul. Sikorskiego?

Radni dali zgodę, prezydent Zamościa wydał zarządzenie o wniesieniu aportem do Towarzystwa Budownictwa Społecznego działki przy ul. Sikorskiego. Ale wniosek miejskiej spółki nie znalazł się na liście tych, którym przyznano dofinansowanie w formie preferencyjnego kredytu. I co teraz?

Nowy etat w ratuszu. Praca z projektami graficznymi

Nowy etat w ratuszu. Praca z projektami graficznymi

Dotychczas była lekka partyzantka. Projekty graficzne tworzyli albo pracownicy wydziału promocji, albo informatyk. Czasem zdarzało się zlecać to komuś z zewnątrz. Po rozstrzygnięciu naboru ogłoszonego przez Urząd Miasta Zamość ma się tym zająć specjalista. W magistracie tworzony jest nowy etat.

zdjęcie ilustracyjne

Mieszkańcy Lubelszczyzny w sidłach oszustów. Stracili ponad 5 mln zł

Ponad 5 mln zł strat ponieśli w tym roku mieszkańcy województwa lubelskiego, którzy padli ofiarą ponad 200 oszustw na tzw. legendę - wynika z danych policji. Mundurowi apelują o ostrożność podczas transakcji internetowych i w kontaktach z nieznajomymi.

Arkadiusz Adamczuk (w żółtym stroju) to lider klasyfikacji strzelców lubelskiej klasy okręgowej

Kto wygra wyścig o koronę króla strzelców lubelskiej klasy okręgowej?

Arkadiusz Adamczuk jest najskuteczniejszym strzelcem rundy jesiennej w lubelskiej klasie okręgowej. Zawodnik Polesia Kock zdobył już 26 bramek.

Po świętach warto tam zajrzeć. Brodacze będą żegnać stary rok
galeria

Po świętach warto tam zajrzeć. Brodacze będą żegnać stary rok

Nie zabraknie ich również w tym roku. Zgodnie z tradycją brodacze wyjdą na ulice nadbużańskich Sławatycz w powiecie bialskim.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium