Ratusz wprowadza nowe zasady dotyczące wyglądu kawiarnianych ogródków i reklam na deptaku i w jego bliskich okolicach. Ten, kto nie zastosuje się do nowych reguł, nie będzie mógł wystawić stolików na ulicę. – Chcemy rozszerzyć te zasady na inne ulice śródmieścia – zapowiadają urzędnicy
Zaprezentowana wczoraj „Lubelska Księga Standardów” będzie dotyczyć na razie tylko deptaka, części pl. Łokietka oraz fragmentu pl. Litewskiego. – Ta przestrzeń została opisana w najdrobniejszych szczegółach – mówi Marek Poznański, który w Urzędzie Miasta pełni funkcję menadżera śródmieścia. – Chodzi o to, żebyśmy mogli być dumni z tej przestrzeni.
Zgodnie z nowymi zasadami niemożliwe będzie już ustawianie na deptaku drewnianych budek zasłaniających handlowcom ich witryny. Tego typu przedświąteczne jarmarki mają być przeniesione na pl. Zamkowy. Nie oznacza to jednak przeprowadzki Jarmarku Jagiellońskiego.
Reguły ustalone w „Lubelskiej Księdze Standardów” będą dotyczyć także kawiarnianych ogródków. Stoliki i krzesła nie będą mogły być już ustawiane na podestach. Mają stawać bezpośrednio na nawierzchni. To tylko jedna z reguł zapisanych w dokumencie. – Są tutaj jednoznacznie określone kwestie związane z rozmiarami ogródków, ich wystrojem – opowiada Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.
Restauratorzy będą musieli stosować się do nowych wytycznych, bo Urząd Miasta zapowiada, że będzie od tego uzależniał swoją zgodę na wydzierżawienie miejskiego deptaka pod kawiarniany ogródek. Także później trzeba będzie się trzymać ustalonych reguł. – Mamy możliwość rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym – wyjaśnia Agnieszka Mochol-Dul, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarowania Mieniem. Zapewnia, że „Księga” nie jest wprowadzana znienacka i była konsultowana z samymi restauratorami. – Nie jest to dla nich jakąś nowością.
– Nie dostałem jeszcze tej księgi do ręki, ale jeżeli jest w niej to, co było uzgadniane z menadżerem śródmieścia, to nie ma w niej żadnych zapisów godzących w nasze interesy – mówi Marcin Polański, właściciel klubu Ostro. Podkreśla jednak, że restauratorzy będą się starali o zgodę na stosowanie markiz. – Dotychczas urząd zgadzał się tylko na parasole, tymczasem markizy są tutaj historycznie uzasadnione.
To nie koniec zmian, bo samorząd wskazał także możliwe lokalizacje i wygląd mobilnych punktów gastronomicznych, takich jak wózki z lodami bądź rowery z kawą. Na deptaku będzie sześć miejsc na taki handel. Zostaną wydzierżawione tym, którzy zaoferują najwyższy czynsz. – W przyszłym tygodniu odbędzie się przetarg – zapowiada Mochol-Dul.
Ratusz nie opracowywał samodzielnie wytycznych co do estetyki deptaka. – Spojrzeli na to specjaliści z zewnątrz. Bazowali na materiałach opracowanych przez Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków, które obowiązywały od 2013 roku – zastrzega Mącik. Prace nad księgą zlecono łódzkiej pracowni architektonicznej RSWL. Urzędnicy zapowiadają, że nie jest to ich ostatnie słowo, bo zamierzają ustalić standardy również dla innych obszarów śródmieścia. – Chodzi o Stare Miasto, Lubartowską, Narutowicza, przedłużenie Krakowskiego Przedmieścia – wylicza Poznański. Na pierwszy ogień ma pójść Stare Miasto. – Dobrze, żeby takie standardy powstały dla innych ulic – ocenia Polański. – Proszę spojrzeć chociażby na Lubartowską lub Świętoduską. Tam jest reklamowy chaos.