Lubelska prokuratura oskarżyła Teodora K., burmistrza Łęcznej. Zarzuca mu przekroczenie uprawnień przy wydzierżawianiu placu pod dworzec autobusowy. Dziś do sądu wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie.
Powstał tam dworzec autobusowy. Zawiadomienie do prokuratury - za pośrednictwem Centralnego Biura Antykorupcyjnego - złożyła Regionalna Izba Obrachunkowa.
Prokuratura Rejonowa w Lublinie uznała działanie burmistrza Łęcznej za przestępstwo. Chodzi o niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę współwłaścicieli działki.
Na przesłuchaniu burmistrz nie przyznał się do winy. Stwierdził, że działał w interesie miasta i nie wiedział dokładnie, jakie działki wchodzą w skład wydzierżawianego terenu.
- Zarzut uważam za bezpodstawny - powiedział nam dziś burmistrz. - Nikomu nie wyrządziłem szkody. Żadna ze stron nie czuje się skrzywdzona.
Proces burmistrza ruszy najwcześniej za kilka miesięcy przed Sądem Rejonowym w Lublinie. Grozi mu do trzech lat więzienia. (er)