Drony nad Bogdanką to nie akcja szpiegów przemysłowych. Trzy aparaty są oddziałem latających kontrolerów, pracujących dla kopalni.
– Liczymy, że dzięki temu system kontroli obszarów znajdujących się na powierzchni kopalni będzie jeszcze bardziej efektywny i skuteczny – mówi Artur Wasil, prezes Zarządu LW Bogdanka SA.
Drony ułatwią m.in. dozór obszaru powstawania zalewisk, terenów podmokłych, monitoring rozwoju niecek obniżeniowych, kontrolę objętości składowisk węgla. Osoby pilotujące drony przeszły odpowiednie szkolenie i posiadają wszystkie certyfikaty wymagane prawem.