(Jacek Świerczyńs
Mieszkańcy bloku przy ulicy Wiklinowej 20 są wściekli na prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej "Wspólnota”. Poszło o kwartalne rozliczenia za wodę, które w tym roku jest wysokie i nie zgadza się ze wskazaniami nowych wodomierzy.
W 2008 r. mieszkańcy zmienili wodomierze. – Takie były zalecenia spółdzielni. Liczniki wybrała spółdzielnia – oddzielnie na ciepłą i zimną wodę. Za wymianę zapłaciliśmy po 120 zł. Stan wodomierzy podajemy do spółdzielni na koniec każdego kwartału i tak też było w 2011. Podaliśmy i czekaliśmy na rozliczenie wody – dodaje pani Izabela.
W kwietniu 2011 roku mieszkańcy otrzymali rozliczenie. Wyszedł niedobór. Każdy miał do zapłaty 93,66 zł. Ludzie chodzili do prezesa, który tłumaczył, że ktoś kradnie wodę, że mogą być pozakładane na licznikach magnesy, które zaniżają odczyty liczników.
6 maja przyszedł pracownik "Wspólnoty” i umieścił naklejki, że jeśli ktoś teraz użyje magnesu, to ta naklejka zmieni kolor. Pod koniec minionego kwartału przyszedł inkasent, skontrolował naklejki i spisał wskazania liczników.
Mieszkańcy Wiklinowej 20 czują się oszukani. – Wychodzi na to, że nie warto być oszczędnym, bo tak czy inaczej zapłacisz – jeśli nie za siebie, to za jakiegoś cwaniaka, oszusta. A spółdzielnia nic z tym nie robi, tylko przesyła zawiadomienia o niedoborach – dodaje pani Izabela.
Tymczasem prezes spółdzielni broni się. – Problem niedoborów wody wynikający z różnic wskazań wodomierzy głównych budynków wielorodzinnych z sumą odczytów wodomierzy w poszczególnych lokalach występuje w naszej spółdzielni od kilku lat. Różnice te dotychczas stanowiły straty spółdzielni.
Od początku tego roku, zgodnie z regulaminem rozliczania kosztów zużycia wody w lokalach i budynkach spółdzielni, uchwalonym przez Radę Nadzorczą, niedobory wynikające z różnic obciążają poszczególne lokale – tłumaczy Roman Jarentowski, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Wspólnota” w Łęcznej. – Zarząd spółdzielni we współpracy z naukowcami podjął działania mające na celu wyeliminowanie tych różnic. Na efekty tych działań należy poczekać do kolejnych odczytów wskazań wodomierzy – dodał dość tajemniczo prezes Jarentowski.