![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Policjanci mówią, że sarnie nic się nie stało. Cała i zdrowa trafiła pod opiekę weterynarzy](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-03/e7850059e08270532d3df286e3756516_org_830.jpg)
Policjanci dostali informację o nietypowym współlokatorze mieszkańca gminy Łęczna. Jak się okazało 62-latek swoje mieszkanie dzielił razem z sarną.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Na miejscu mundurowi potwierdzili fakt przebywania w domu sarny – relacjonuje sierż. szt. Izabela Zięba z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Mężczyzna tłumaczył, że sarną opiekuje się od momentu urodzenia czyli od czerwca ubiegłego roku i otrzymał ją od kolegi. – Twierdził, że zwierzę bardzo przyzwyczaiło się do niego i znalazło sobie legowisko w jego domu – dodaje Izabela Zięba.
Policjanci poinformowali lekarza weterynarii, a sarna trafiła do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt. Według informacji policjantów zwierzę było w dobrym stanie zdrowotnym.
62-latek nie uniknie jednak odpowiedzialności przed sądem, gdyż zgodnie z obowiązującymi przepisami przetrzymywanie zwierzyny bez wymaganego zezwolenia stanowi wykroczenie.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)