Rada Miasta Łęczna jest przeciwko pomysłowi likwidacji gimnazjów. Takie stanowisko podjęli miejscy radni na sesji.
Zapowiedź likwidacji gimnazjów przez Anny Zalewską, nową minister w MEN, wzbudziła spore emocje w Łęcznej.
– Rada miejska, na ostatniej środowej sesji, większością głosów przyjęła stanowisko sprzeciwiające się planowanemu wygaszeniu gimnazjów. Zdaniem radnych, jest to zły pomysł – mówi Krystyna Borkowska, przewodnicząca Rady Miasta Łęczna. – Te rozwiązanie niesie za sobą także negatywne skutki społeczne m.in. zwolnienia nauczycieli. Radni 14 głosami, przy 2 przeciw i czterech wstrzymujących się, przyjęli te stanowisko – dodaje Krystyna Borkowska.
Od kilkunastu dni nauczyciele w Łęcznej zażarcie dyskutują na ten temat. Jednym z efektów tych dyskusji jest pismo skierowane do minister z Zespołu Szkół nr 2 w Łęcznej. – Pod petycją podpisało się 60 nauczycieli z naszej szkoły. Co ważniejsze, pod pismem podpisali się także nauczyciele z naszej szkoły podstawowej – mówi Sławomir Winiarski, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Łęcznej. – Naszym zdaniem, co zawarliśmy w tym piśmie, marnowanie 16 lat doświadczeń istnienia gimnazjów jest błędem – dodaje dyrektor Winiarski.
Nauczyciele z Łęcznej tym samym przyłączyli się do akcji „Ratujmy Gimnazja”, którą zapoczątkowało i koordynuje Gimnazjum nr 24 w Toruniu. Rada Miasta Łęczna, jako jedna z pierwszych, wyraziło swoje stanowisko w tej kwestii.
Likwidacja gimnazjów to hasło, z którym PiS szło do wyborów. Zgodnie ze stworzonym przez nich projektem, dzisiejsi szóstoklasiści będą ostatnimi uczniami gimnazjów. Obecni piątoklasiści uczyć będą się już w ośmioletniej podstawówce i czteroletnim liceum, z którego mają zniknąć klasy profilowane.
Lubelska Rada Miasta przyjęła sprzeciw wobec planowanej likwidacji gimnazjów. Stanowisko spisali radni Wspólnego Lublina, czyli koalicjanta Platformy Obywatelskiej. I to ich głosami przyjęty został apel, któremu przeciwni byli radni PiS broniący zapowiadanej przez nową premier zmiany w systemie oświaty.
Swój sprzeciw wyrazili też nauczyciele. Jako pierwsi na Lubelszczyźnie protest przeciwko likwidacji szkół spisali pracownicy lubelskiego Gimnazjum nr 16. „Kształcąc i wychowując młodzież przez 16 lat, uwierzyliśmy w to, że gimnazjum ma się stać miejscem „wyrównywania szans”. Stworzyliśmy szkołę, która dla większości z nas jest dziełem życia. Nie oczekujemy, żeby budowano nam za to pomniki. Wdzięczność absolwentów jest dla nas nagrodą najpiękniejszą. Nie zgadzamy się, aby ktoś jednym podpisem niszczył nasz życiowy dorobek” – napisali w piśmie rozesłanym do szkół, mediów, kuratorium i ministerstwa.
Akcję zbierania podpisów przeciwko likwidacji gimnazjów zbierają też w całej Polsce członkowie Związku Nauczycielstwa Polskiego. Związkowcy najbardziej obawiają się, że likwidacja szkół pociągnie za sobą falę zwolnień. Tylko w lubelskich gimnazjach miejskich zatrudnionych jest 887 etatowych nauczycieli oraz 300 pracowników niepedagogicznych.
Szacuje się, że po likwidacji tego typu szkół w całej Polsce pracę może stracić ok. 10 tys. nauczycieli.