Więcej inwestycji i szansa na rozwój - to główne korzyści z uczestnictwa w projekcie "Lubelski obszar metropolitalny”.
Jolanta Auguścik z Łęcznej trochę już czytała o "Lubelskim obszarze metropolitalnym”. I jest przekonana, że duży może więcej. - Dlatego przystąpienie powiatu łęczyńskiego do tego projektu jest dobrą decyzją. Być może dostaniemy więcej pieniędzy na drogi i inne inwestycje - mówi pani Jolanta.
Lubelski obszar metropolitalny swoim zasięgiem miałby objąć Lublin oraz cztery powiaty - lubelski ziemski, łęczyński, lubartowski i świdnicki. Wszyscy obecni na środowej sesji radni byli za przystąpieniem do projektu. - Samorządy działające w ramach obszaru metropolitalnego mają większe szanse na pozyskanie funduszy z Unii Europejskiej i pieniędzy z budżetu państwa na inwestycje - tłumaczy Adam Niwiński, starosta łęczyński. - To także większe możliwości na pozyskanie inwestorów. Po prostu jest to wielka szansa na rozwój naszego powiatu - dodaje starosta.
Koszt wdrożenia w życie projektu "Lubelskiego obszaru metropolitalnego” wynosi 1 mln 150 tys. zł. - Połowę tej kwoty wyłoży miasto Lublin, resztę proporcjonalnie zapłacą powiaty i gminy uczestniczące w realizacji tego projektu - dodaje starosta.
- Liczę, że w naszym mieście wreszcie zacznie się coś dziać, będą lepsze drogi i więcej atrakcji dla mieszkańców - z decyzji radnych cieszy się Krzysztof z Łęcznej.
Poza Lublinem o obszar metropolitalny stara się m.in. Rzeszów i Białystok. - W najbliższych dniach rząd skieruje do Sejmu projekt ustawy dotyczący obszarów metropolitalnych. Niestety, będzie brana pod uwagę opinia śląskich naukowców, którzy zaproponowali 7 takich obszarów, żadnego po naszej stronie Wisły - mówi Niwiński.
Chodzi o projekt zgłoszony do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przez zespół powołany przez wojewodę śląskiego. Eksperci uznali, że można poprzestać na stworzeniu obszaru warszawskiego, krakowskiego, wrocławskiego, poznańskiego, łódzkiego, górnośląskiego i pomorskiego. Na wschód od Wisły nie byłoby żadnej metropolii.