Prawie 30 tysięcy złotych kary płaci dziennie firma remontująca główną ulicę miasta. Miała zakończyć roboty w listopadzie ubiegłego roku. Ale ma poślizg – odda drogę 7 miesięcy po terminie.
W ubiegłym roku firma Strabag wygrała przetarg na przebudowę 1300-metrowego odcinka al. Jana Pawła II. To fragment drogi krajowej nr 82. Do końca listopada ubiegłego roku miała powstać druga nitka jezdni oraz ronda na skrzyżowaniach z ul. Krasnystawską oraz z ul. Targową. Do tego chodniki oraz niezbędne zjazdy wraz z przebudową podziemnej infrastruktury.
– Strabag nie dotrzymał terminu i teraz naliczamy tej firmie kary umowne – blisko 30 tysięcy złotych dziennie. Wykonawca deklaruje, że remont tej drogi zakończy do czerwca – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie, zleceniodawcy inwestycji.
Strabag tłumaczy opóźnienie fatalną pogodą w drugiej połowie minionego roku.
Przedłużające się roboty niepokoją władze Łęcznej. – Na czas remontu daliśmy zgodę na objazd drogami miejskimi. I widzimy, jak są niszczone przez ciężarówki. Jeżeli przebudowa będzie się przedłużała, zostaniemy zmuszeni do zablokowania przejazdu samochodów ciężkich po gminnych drogach – mówi Dariusz Kowalski, zastępca burmistrza. – Dostajemy też wiele skarg od przedsiębiorców mających firmy przy ul. Pasternik i Przemysłowej, którzy z powodu zamknięcia zjazdu z alei Jana Pawła II odnotowali znaczny spadek swoich dochodów.
– Liczymy na to, że GDDKiA wynagrodzi mieszkańcom niedogodności z powodu tego poślizgu i wyremontuje w tym roku jeszcze odcinek tej drogi od ul. Targowej do ul. Staszica, czyli od nowego ronda do świateł – dodaje Grzegorz Kuczyński, rzecznik prasowy magistratu w Łęcznej.
– Obecny remont nie obejmuje tego odcinka – rozwiewa nadzieje Krzysztof Nalewajko.
– Przecież to absurd, gruntownie wyremontują kawałek JP II, a drugi zostawią z dziurami. To typowy przykład niegospodarności, jak mawiają Niemcy "Polnische Wirtschaft” ( "polskie gospodarzenie”) – komentuje kierowca Piotr Mańkowski.