Górnik z kopalni w Bogdance został w poniedziałek po południu przysypany rumoszem skalnym. Udało się go uratować.
– Do zdarzenia doszło na Polu Nadrybie. Jeden z pracowników zatrudniony przy likwidacji chodnika przyścianowego został przysypany rumoszem skalnym. Niezwłocznie przystąpiono do czynności związanych z uwolnieniem pracownika a następnie przewieziono go do szpitala – informuje Magda Kołodziejczyk, prezes firmy M+G, która obsługuje medialnie LW „Bogdanka”.
– Akcja trwała kilka godzin, ale z pracownikiem cały czas był kontakt, nie stracił przytomności. Jego stan jest dobry, został otoczony odpowiednią opieką i otrzymał wszelką niezbędną pomoc – dodaje.
Na razie nie wiadomo jak doszło do tego zdarzenia. – Obecnie ustalane są jego przyczyny i okoliczności – informuje Kołodziejczyk.