"Kiedy się urodził, nie zauważyłam żadnych niepokojących zmian” - wspomina mama chłopca – "ale przy wypisie ze szpitala lekarz zasugerował mi, że dziecko może mieć Zespół Downa, więc należy wykonać badania potwierdzające wstępną diagnozę.”
"Na początku, to nawet nie wiedziałam, o co chodzi, bo lekarz nie powiedział mi tego wprost. Wspomniał, że syn ma trisomię 21 chromosomu…zabrzmiało naukowo, a on niczego nie wytłumaczył. No i zaczęło się szukanie, co to jest…”