Paweł T., funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu, został w piątek uniewinniony z zarzutu doprowadzenia do wypadku drogowego.
We wrześniu 2006 roku w Trzcińcu pod Lubartowem ford escort wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca Lucjan G. przeżył. Prokuratura oskarżyła o spowodowanie wypadku dwie osoby: kierowcę forda oraz Pawła T., funkcjonariusza BOR. Uważała, że zajechał swym autem fordowi drogę, czym przyczynił się do wypadku.
Sąd Rejonowy w Lubartowie był innego zdania. Za spowodowanie wypadku został tylko skazany kierowca forda. Dostał wyrok dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
(er)