Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Leonard W. został skazany na półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. (sxc.hu)
Chciał wyłudzić od wdowy 25 zł za wypisanie aktu zgonu męża, domagał się pieniędzy za leczenie pacjentów w szpitalu. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód uznał Leonarda W., byłego ordynatora z SP ZOZ w Lubartowie, za winnego i skazał go na półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu.
To był już drugi proces lekarza. Za pierwszym razem został również skazany, ale wyrok uchylono.
Leonard W. był w przeszłości ordynatorem oddziału neurologii szpitala w Lubartowie. Sąd uznał go za winnego tego, że kilkukrotnie wziął łapówki. Były to kwoty po 100 i 200 zł za leczenie pacjentów w prowadzonym przez niego oddziale. Ponadto uzależniał przedłużenie pobytu na oddziale i dalsze leczenie od dostania "w łapę”. M. in. w marcu 2000 roku miał uzależnić pozostawienie pacjenta w szpitalu na dalsze leczenie od 600 zł łapówki i butelki alkoholu.
Dwa przestępstwa sąd uznał za oszustwa. Lekarz dobrze wiedział, że ubezpieczonemu pacjentowi przysługuje bezpłatna tomografia komputerowa kręgosłupa. Pomimo tego zażądał 1,6 tys. zł opłaty. Pacjent odmówił.
Sąd uznał go też za winnego wyłudzenia pieniędzy od wdowy po pacjencie. Zażądał od niej 25 zł za wystawienie aktu zgonu, choć taki dokument wydaje się bezpłatnie. W efekcie wyłudził... 12 zł.
Leonard W. został skazany na półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Otrzymał też zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w służbie zdrowia przez dwa lata. Ma też naprawić szkodę finansową: zwrócić oszukanej wdowie 12 zł. Wyrok nie jest prawomocny.
Leonard W. był w przeszłości ordynatorem oddziału neurologii szpitala w Lubartowie. Sąd uznał go za winnego tego, że kilkukrotnie wziął łapówki. Były to kwoty po 100 i 200 zł za leczenie pacjentów w prowadzonym przez niego oddziale. Ponadto uzależniał przedłużenie pobytu na oddziale i dalsze leczenie od dostania "w łapę”. M. in. w marcu 2000 roku miał uzależnić pozostawienie pacjenta w szpitalu na dalsze leczenie od 600 zł łapówki i butelki alkoholu.
Dwa przestępstwa sąd uznał za oszustwa. Lekarz dobrze wiedział, że ubezpieczonemu pacjentowi przysługuje bezpłatna tomografia komputerowa kręgosłupa. Pomimo tego zażądał 1,6 tys. zł opłaty. Pacjent odmówił.
Sąd uznał go też za winnego wyłudzenia pieniędzy od wdowy po pacjencie. Zażądał od niej 25 zł za wystawienie aktu zgonu, choć taki dokument wydaje się bezpłatnie. W efekcie wyłudził... 12 zł.
Leonard W. został skazany na półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Otrzymał też zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w służbie zdrowia przez dwa lata. Ma też naprawić szkodę finansową: zwrócić oszukanej wdowie 12 zł. Wyrok nie jest prawomocny.
