Pijany pracownik stacji paliw tankował gaz do samochodów. 56-latek miał ponad 2 promili alkoholu w organizmie.
- Według zgłaszającego, sprzedawca tankując jego samochód zataczał się i miał problemy z mówieniem – mówi Grzegorz Paśnik, z lubartowskiej policji. - Czuć również było od niego alkohol.
Policjanci z patrolu zbadali pracownika stacji alkomatem. Urządzenie pokazało ponad 2 promili alkoholu. Po kilkunastu minutach pijanego sprzedawcę zastąpił jego trzeźwy zmiennik.