Oszust zadzwonił do 79-latki i podał się za jej wnuczka. Powiedział, że potrzebuje pieniędzy, bo miał wypadek. Kobieta uwierzyła i przekazała mu 30 tys. złotych.
Mężczyzna zadzwonił na domowy telefon 79-latki i powiedział, że miał wypadek, a jeśli nie zapłaci, to trafi do więzienia. Dodał, że po pieniądze wyśle kolegę. Po jakimś czasie do mieszkania 79-latki zapukał nieznajomy, któremu kobieta oddała 30 tys. zł.
Tego samego dnia policjanci dostali zgłoszenie o kolejnym przestępstwie. Tym razem oszukano 84-letnią kobietę, a sposób działania sprawcy był podobny. Mieszanka Lubartowa straciła 3 tys. zł.