Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ukraiński kierowca próbował przekupić policjantów z Kocka. Proponował 1000 zł w zamian za przymknięcie oka na przewożoną kontrabandę. Mundurowi się nie skusili, a 45-latek trafił do aresztu.
Mężczyznę zatrzymano w nocy z poniedziałku na wtorek, w Leszkowicach, w gm. Ostrówek. 45-latek jechał dostawczym mercedesem na zagranicznych numerach rejestracyjnych. W trakcie kontroli drogowej policjanci znaleźli w samochodzie Ukraińca nielegalne papierosy i alkohol.
– Mężczyzna dał mundurowym 1000 złotych, prosząc o przymknięcie oka na jego kontrabandę – mówi Grzegorz Paśnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie. – Chwilę potem obcokrajowiec usłyszał, że popełnił przestępstwo. Trafił do aresztu.
Mężczyzna odpowie za wręczenie korzyści majątkowej policjantowi w zamian za odstąpienie od czynności służbowej. Grozi za to do 8 lat więzienia. Dodatkowo, kierowca zostanie ukarany w związku z przewożeniem nielegalnego towaru.
– Mężczyzna dał mundurowym 1000 złotych, prosząc o przymknięcie oka na jego kontrabandę – mówi Grzegorz Paśnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie. – Chwilę potem obcokrajowiec usłyszał, że popełnił przestępstwo. Trafił do aresztu.
Mężczyzna odpowie za wręczenie korzyści majątkowej policjantowi w zamian za odstąpienie od czynności służbowej. Grozi za to do 8 lat więzienia. Dodatkowo, kierowca zostanie ukarany w związku z przewożeniem nielegalnego towaru.
