Kobieta, która jechała zbyt szybko proponowała mundurowym z drogówki kolację w zamian za niewystawianie jej mandatu. Policjanci głodni nie byli i 21-latka ma teraz o wiele poważniejsze kłopoty.
Policjantom, którzy chcieli wlepić kobiecie mandat 21-letnia mieszkanka gminy Kock oświadczyła, że jeśli odstąpią od jej ukarania to zafunduje im "porządną kolację".
Teraz kobieta odpowie nie tylko za przekroczenie prędkości, ale też za próbę przekupstwa, za co grozi jej do 10 lat więzienia.
To nie jedyny taki przypadek w te święta. 2 tys. zł proponował policji 25-letni kierowca mondeo, który po pijanemu uderzył w przepust, a pasażer, którego wiózł doznał obrażeń twarzy. Kierowca miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu.