Trzech 20-latków z gminy Lubartów skusiła uszkodzona ciężarówka, która leżała w rowie. Dostali się do kabiny. Ukradli część wyposażenia.
Pilnowali go właściciel wraz z kierowcą, którzy czekali na pomoc drogową. We wtorek przed południem poszli do baru.
- Wrócili po godzinie, zauważyli, że przy ciężarówce stoi fiat, a przy rozbitej kabinie kręcą się młodzi mężczyźni – informuje Grzegorz Paśnik z lubartowskiej policji. - Po chwili młodzieńcy wsiedli do fiata i odjechali.
W ciężarówce brakowało akumulatora, tachografu, rejestratora temperatury chłodni i drukarki. Właściciel pojazdu zawiadomił policję. Wartość skradzionych oszacował na 2,4 tys. zł.
Policjanci zatrzymali złodziei już po trzech godzinach. Trzej 20-letni mieszkańcy gminy Lubartów mieli skradzione przedmioty.