25-latek jest podejrzewany o podpalenie domu w Dęblinie. Wskutek poparzeń zginęły dwie osoby.
Do pożaru drewnianego domu w Dęblinie doszło w ostatni czwartek. – W wyniku poparzeń odniesionych w trakcie pożaru dwie osoby w stanie ciężkim trafiły do szpitala. Niestety, w obu przypadkach obrażenia okazały się śmiertelne – poinformowała lubelska policja.
To 59-letnia kobieta i 73-letni mężczyzna.
Policji udało się ustalić, że z tuż przed pożarem z budynku wyszedł nieznany mężczyzna. Na podstawie rysopisu udało się go namierzyć w ciągu 15 minut.
To 25-letni mieszkaniec Dęblina, który w chwili zatrzymania był pijany.
– Ze wstępnych ustaleń policji wynika, iż jest on odpowiedzialny za powstanie pożaru. 25-latek usłyszał już zarzuty zabójstwa, za co grozi mu nawet dożywocie – dodaje policja.
Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.