Policja zatrzymała 19-latka i jego rówieśniczkę. Funkcjonariusze podejrzewają, że to chłopak kierował audi A4, które w nocy przejechało mężczyznę. Kierowca samochodu uciekł.
Do tego śmiertelnego wypadku doszło w sobotę około godziny 20. W miejscowości Ludwinów koło Białej Podlaskiej na drodze leżał mężczyzna. 36-latka próbowano reanimować, ale zmarł. Policja od razu zaczęła podejrzewać, że mężczyzna został potrącony przez samochód.
- Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i rozpoczęli poszukiwania kierującego samochodem. Tego samego wieczoru ustalili, że w zdarzeniu uczestniczył samochód marki audi A4 – informuje policja.
Udało się ustalić, że autem jechała para 19-latków. To chłopak najpewniej siedział na kierownicą. W momencie zatrzymania zarówno on jak i dziewczyna byli trzeźwi, ale została pobrana krew do dalszych badań
- Oboje zostali zatrzymani do wyjaśnienia – dodaje policja i informuje, że za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca grozi do 12 lat więzienia.