23-latkowi nie udało się szybkom pozbyć narkotyków. Okazuje się, że 200 gram marihuany nie jest tak łatwo spuścić w sedesie.
Sprawa zaczęła się od pobicia, do którego doszło w niedzielę na osiedlu Zachód w Chełmie. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że został zaatakowany przez dwóch mężczyzn, którzy go pobili i uciekli.
– Kryminalni z chełmskiej komendy zatrzymali wczoraj w związku z tą sprawą 23-latka, który powiązany jest ze środowiskiem pseudokibiców jednej z drużyn piłkarskich. W miejscu jego zamieszkania znaleźli i zabezpieczyli blisko 200 gram marihuany – informuje komisarz Ewa Czyż.
Mężczyzna, kiedy przyszła policja, próbował pozbyć się narkotyków. Postanowił spuścić je w ubikacji. Ale instalacja sanitarna nie poradziła sobie z taką ilości marihuany.
Komisarz Czyż mówi też o „szybkiej reakcji funkcjonariuszy”.
– Dzisiaj z jego udziałem wykonywane są dalsze czynności procesowe. Zostanie też doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego – dodaje policjantka i informuje: – Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii posiadanie znacznych ilości narkotyków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10.