![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Tak wyglądał dojazd do Hrebennego w niedzielę rano](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-05/70f300303b00d6f5cc05f7286ed597f3_std_crd_830.jpg)
Przejście graniczne działa, podróżnych brak. Przez weekend odprawiono raptem dwa auta osobowe. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, Ukraina zaczęła otwierać kolejne graniczne punkty kontrolne. 8 maja ruszyły odprawy na przejściu Hrebenne - Rawa-Ruska w obwodzie lwowskim. Przypomnijmy, przejście zamknięto 7 kwietnia z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Odprawy w Hrebennem ruszyły, ale przejście świeci pustkami – W ciągu pierwszej doby odprawiliśmy 721 osób – mówi porucznik Dariusz Sienicki z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. – W większości byli to kierowcy tirów – dodaje.
Odprawy odbywają się na bieżąco. Po polskiej stronie granicy nie ma kolejek. Podobnie w kierunku przeciwnym. Ukraiński serwis Narodna Prawda napisał, że granica jest prawie pusta. W kolejce, czekając na wjazd do Polski, stoi nieco ponad dziesięć ciężarówek.
Inna sytuacja jest na przejściu granicznym w Korczowej. Tam na odprawę czeka 200 ciężarówek.
Spora kolejka ustawiła się też przed granicznymi szlabanami w Dorohusku.
Obowiązkowa kwarantanna została wprowadzona na Ukrainie 12 marca, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa, a punkty kontrolne na granicach zostały zamknięte. Od początku kwietnia każdy, kto wjeżdżał na Ukrainę, musiał się poddać przymusowej, dwutygodniowej izolacji.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)