Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
W środę do dziecięcego szpitala w Lublinie przetransportowana została 15-latka. Ratownicy wyłowili nastolatkę z Wisły.
Około godziny 16.50 oficer dyżurny opolskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o tonącym dziecku w Wiśle w okolicach Józefowa nad Wisłą.
– Na miejsce natychmiast pojechał patrol Ruchu Drogowego będący najbliżej miejsca zdarzenia. Policjanci wspólnie z trzema ochotnikami straży pożarnej tworząc tzw. łańcuch wyjęli tonącą z wody – mówi Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Dziewczynka była nieprzytomna, a oddech był niewyczuwalny.
Funkcjonariusze przystąpili do reanimacji. Policjantom udało się przywrócić funkcje życiowe dziecka. Dalej pomocy 15-latce udzielała załoga karetki pogotowia. Dziewczynka przetransportowana została śmigłowcem do szpitala w Lublinie
Jak ustalili policjanci, trzy dziewczynki w wieku 15, 14 i 13 lat postanowiły pospacerować po płytkiej wodzie. – W pewnej chwili najstarsza z nich straciła grunt pod nogami, a nurt rzeki porwał ją na głębszą wodę, dziecko zaczęło tonąć – opisuje zdarzenie Renata Laszczka-Rusek. Obecnie 15-latka przebywa w szpitalu w Lublinie pod opieką lekarzy specjalistów.
Policjanci apelują do rodziców i opiekunów, aby podczas zbliżających się letnich dni, nie pozostawiali bez opieki swoich pociech, by zwracali szczególną uwagę gdzie się bawią.
– Na miejsce natychmiast pojechał patrol Ruchu Drogowego będący najbliżej miejsca zdarzenia. Policjanci wspólnie z trzema ochotnikami straży pożarnej tworząc tzw. łańcuch wyjęli tonącą z wody – mówi Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Dziewczynka była nieprzytomna, a oddech był niewyczuwalny.
Funkcjonariusze przystąpili do reanimacji. Policjantom udało się przywrócić funkcje życiowe dziecka. Dalej pomocy 15-latce udzielała załoga karetki pogotowia. Dziewczynka przetransportowana została śmigłowcem do szpitala w Lublinie
Jak ustalili policjanci, trzy dziewczynki w wieku 15, 14 i 13 lat postanowiły pospacerować po płytkiej wodzie. – W pewnej chwili najstarsza z nich straciła grunt pod nogami, a nurt rzeki porwał ją na głębszą wodę, dziecko zaczęło tonąć – opisuje zdarzenie Renata Laszczka-Rusek. Obecnie 15-latka przebywa w szpitalu w Lublinie pod opieką lekarzy specjalistów.
Policjanci apelują do rodziców i opiekunów, aby podczas zbliżających się letnich dni, nie pozostawiali bez opieki swoich pociech, by zwracali szczególną uwagę gdzie się bawią.
