Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(sxc.hu)
Około 3,5 tony żywności trafi jeszcze przed Wielkanocą do najuboższych rodzin z naszego regionu. W piątek Caritas Archidiecezji Lubelskiej podsumował swoją zbiórkę prowadzoną 16 i 17 marca w Lublinie, Puławach, Chełmie, Rejowcu Fabrycznym i Krasnymstawie.
W tych dniach w kilkunastu sklepach "Stokrotka” i "Biedronka” stanęły specjalne kosze, do których można było składać produkty spożywcze m.in. makarony, cukier czy konserwy mięsne.
– Dzięki dobrym sercom osób, które robiły zakupy, będziemy mogli udzielić pomocy blisko dziewięciuset potrzebującym – dziękuje za dary ks. Wiesław Kosicki, dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
Potrzeby są coraz większe. – Skala biedy na Lubelszczyźnie rośnie w zastraszającym tempie - ubolewa ks. Kosicki.
– Kończy się dopiero pierwszy kwartał 2012 roku, a już wpłynęło do nas tyle wniosków o pomoc, ile przez cały ubiegły rok. Najczęściej o wsparcie proszą długotrwale bezrobotni. Zazwyczaj są to osoby po czterdziestym, pięćdziesiątym roku życia, którym nikt już nie chce dać pracy.
– Dzięki dobrym sercom osób, które robiły zakupy, będziemy mogli udzielić pomocy blisko dziewięciuset potrzebującym – dziękuje za dary ks. Wiesław Kosicki, dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
Potrzeby są coraz większe. – Skala biedy na Lubelszczyźnie rośnie w zastraszającym tempie - ubolewa ks. Kosicki.
– Kończy się dopiero pierwszy kwartał 2012 roku, a już wpłynęło do nas tyle wniosków o pomoc, ile przez cały ubiegły rok. Najczęściej o wsparcie proszą długotrwale bezrobotni. Zazwyczaj są to osoby po czterdziestym, pięćdziesiątym roku życia, którym nikt już nie chce dać pracy.
