Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

10 sierpnia 2014 r.
21:15
Edytuj ten wpis

Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa: Dziury w Schengen

Tak szybko przez ukraińską granicę przechodzi się tylko tutaj. Rzut oka w paszport, wymiana uprzejmości i już jesteśmy na pływającym wojskowym moście.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Tatiana jest pierwsza. Za nią podążają ci, którzy w rękawach chowają papierosy, a w siatkach wódkę z ukraińską banderolą. Na zakupy się nie decydujemy, ale na usługi rezolutnej blondynki w kapeluszu już tak.

Dzięki temu zanim zabierzemy swoje rzeczy z samochodów mamy już transport nad Świtaź. To najgłębsze i jedno z największych ukraińskich jezior, letni kurort na Polesiu Wołyńskim.

Tatiana idzie z nami aż na drugi brzeg Bugu. Nawet nie próbujemy negocjować ceny. Za 27 km jazdy mamy zapłacić 15 zł od osoby. Zarobi ona, jej koleżanka i kilku kierowców.

Jest sobota, godz. 14. Zamienione na parkingi malownicze nadbużańskie łąki mogłyby pomieścić znacznie więcej samochodów. Na niektórych, jak parking VIP, tylko pojedyncze auta.

- Dziś jest więcej ludzi niż w czwartek i piątek, ale to wciąż o wiele mniej niż rok temu - mówi Tatiana. - Ci z Warszawy w tym roku nie przyjechali. Pewnie myślą, że u nas jest wojna. Wy ze wschodu wiecie, że na Wołyniu spokojnie, więc się nie baliście przyjechać.

Po drodze mijamy parasole z krzykliwą reklamą jednego z polskich browarów. W otoczeniu dzikiej przyrody rażą znacznie bardziej niż w miastach. Można tu uraczyć się grochówką i gulaszem z dziczyzny. Pod warunkiem, że ktoś lubi jeść do rytmu disco itechno.

Dalej kilka odpustowych straganów: zabawki, kapelusze, okulary słoneczne. Nieco dalej na trawie przycupnęła Ukrainka. Sprzedaje Polakom cukierki, na brak klientów raczej nie narzeka.

Jak się okaże za chwilę, Ukraińcy są znacznie bardziej przedsiębiorczy. Część handlowa po ich stronie to długi szpaler stoisk. Od wełnianych skarpet po małe spożywcze delikatesy (z przewagą wyrobów akcyzowych). Wieczorem, gdy na łąki opada mgła, ukraińscy drobni przedsiębiorcy zamiast zgłośnić muzykę, zapalają ogniska.

Tak szybko przez ukraińską granicę przechodzi się tylko tutaj. Rzut oka w paszport, wymiana uprzejmości i już jesteśmy na pływającym wojskowym moście. Mijamy służby graniczne obu państw. Ukraińcy nie tracą czasu, ci którzy mają wartę na moście, przy okazji łowią ryby. I pilnują, by nie robić zdjęć ich kontroli paszportowej.

Tuż za przejściem czekają handlarze walutą. Styl wakacyjny: goła klata, krzyżyk na łańcuszku, w garści zwitek banknotów. Gdy orientują się, że idziemy z Ukrainką, próbują "pomóc”. - Ona wam sprzeda po 40, a u mnie macie po 35 - przekonuje jeden z nich. Kurs hrywny w polskim kantorze to 28 groszy. Ale w sobotę we Włodawie ukraińskiej waluty kupić już się nie dało.

Nasza przewodniczka odzywa się dopiero, gdy odchodzimy kawałek.

- Nie wierzcie mu, ja was nie oszukuję - zapewnia. - Jest zawistny, że w kilku rzeczach robię, i w walucie, i w transporcie. Ale do mężczyzny by się tak nie odezwał. Do kobiety się nie boi. W zeszłym roku koleżanka Polaków nad Świtaź woziła, to jej koła przebili - opowiada.

Tyle ład w jednym miejscu nie widziałam już dawno, ale wsiadamy do lanosa. - Miał być mercedes, ale będzie lanos - uśmiecha się Ukrainka. Macha na pożegnanie i szybko wraca na polską stronę. Oprócz nas wysłała dziś nad Świtaź jeszcze tylko jedną polską grupę.

To niecałe 30 kilometrów, ale nasza średnia prędkość to 30 km/godz. Na szybciej nawierzchnia nie pozwala. Jedziemy i w duchu współczujemy wszystkim mijanym po drodze rowerzystom. Nasz kierowca zrobi dziś jeszcze dwa takie kursy. Na co dzień jest pogranicznikiem. Mówi, że zarabia 2,5 tys. hrywien.
- To dużo? - pytamy.
- Za mało - odpowiada.

Jezioro tętni turystycznym życiem. Trawiasta plaża, stragany z chińskim "rękodziełem”, ale też targ rybny i obwoźny handel domowej roboty pączkami. W sklepach kolejki po tańszy niż w Polsce alkohol i papierosy. Drobną resztę wydaje się tu cukierkami.

Wracamy tuż przed zamknięciem przejścia na pływającym moście. - A nie mogłoby tak być cały rok - to komentarze, które najczęściej słychać w krótkiej kolejce do odprawy. W drugą stronę Ukraińcy próbują przepchnąć na wózku silnik do ciągnika.

Nikt o nic nie pyta, nie kontroluje zawartości toreb i plecaków. Pytam o to młodego człowieka z plakietką służby porządkowej. Uśmiecha się tajemniczo.

- Kręci się po parkingach jeden człowiek. Patrzy, kto co pakuje do samochodu, spisuje numery i dzwoni do celników.

Rzeczywiście kilkaset metrów dalej mijamy patrol służby. Nas nie zatrzymują.

Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa

To cykl spotkań i imprez kulturalnych i sportowych z udziałem mieszkańców różnych przygranicznych miejscowości, gdzie na co dzień nie ma przejść granicznych. Mają służyć zbliżeniu lokalnych społeczności oddzielonych granicą, pokonywaniu barier dzielących Polaków i Ukraińców.

W tym roku Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa organizowane były już po raz jedenasty.

Od czwartku do niedzieli polskie Zbereże i ukraińskie Adamczuki, miejscowości leżące nad granicznym Bugiem, połączył most pontonowy. Przez cztery dni czynne było tymczasowe przejście graniczne dla pieszych i rowerzystów.

Imprezy Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa przy granicy z Ukrainą na Lubelszczyźnie zaplanowano jeszcze 23 sierpnia w miejscowościach Kryłów i Krecziw, a 28 sierpnia w Korczminie i Stajiwce. Ostatnie tegoroczne Dni Dobrosąsiedztwa będą zorganizowane 6 i 7 września w Malhowicach na Podkarpaciu i w ukraińskich Niżankowicach. (PAP)

Pozostałe informacje

Sky Jumpers i jej założyciel Krzysztof Barszczewski (nr 23)

Krzysztof Barszczewski: Sky Jumpers to projekt z pasją

Rozmowa z Krzysztofem Barszczewskim, dyrektorem marketingu TKKF Cukropol i twórcą projektu Sky Jumpers

Służby pracują na terenie obiektu w Komornikach pod Poznaniem, gdzie w środę, 19 lutego, pracownicy znaleźli fragment rakiety Falcon 9

Szczątki amerykańskiej rakiety nad Polską. Znaleziono drugi element

W podpoznańskich Wirach znaleziono kolejny niezidentyfikowany obiekt – informuje wielkopolska PSP. Wcześniej pracownicy jednej z firm w Komornikach znaleźli na terenie zakładu przedmiot przypominający zbiornik. – W środę rano nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę szczątków członu rakiety nośnej Falcon 9 – potwierdziła Polska Agencja Kosmiczna.

Azoty przepłacały za gaz? Chodzi o co najmniej 932 miliony złotych

Azoty przepłacały za gaz? Chodzi o co najmniej 932 miliony złotych

Zarząd Grupy Azoty S.A. odkrył, że w latach 2022-2023 gaz kontraktowany dla chemicznego koncernu był droższy, niż wynikało z dziennych cen spot na europejskim rynku. Spółka miała przepłacić za surowiec co najmniej 932 mln zł. Czy jej ówczesne władze złamały prawo?

Piotr Schmidt oraz Wojciech Myrczek

Był Komeda i Stańko, teraz jest Młynarski i jazz

Nie można się bać nawiązywania do kultowych projektów czy artystów i ich twórczości – wywiad z Piotrem Schmidtem, trębaczem, kompozytorem, liderem i producentem muzycznym. Pod koniec minionego roku ukazała się płyta „Młynarski. Bynajmniej”. Za jej produkcję, jak i partie solowe trąbki odpowiada właśnie nasz rozmówca

ChKS Chełm musiał uznać wyższość broniącej Tauron Pucharu Polski drużyny Aluron CMC Warta Zawiercie

W ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski ChKS Chełm musiał uznać wyższość faworyta, obrońcy trofeum i ćwierćfinalisty Ligi Mistrzów Aluron CMC Warty Zawiercie

W spotkaniu ćwierćfinałowym Tauron Pucharu Polski ChKS Chełm przegrał z obrońcą trofeum Aluron CMC Wartą Zawiercie 0:3. Tym samym goście awansowali do Final 4

Rodzinne ferie jak z bajki: warsztaty zielarskie w Herbapolu
ZDJĘCIA
galeria

Rodzinne ferie jak z bajki: warsztaty zielarskie w Herbapolu

Co tak naprawdę kryje się w kubku z herbatą i czy można założyć ziołowy ogród na balkonie. W ramach programu "Rodzinne ferie jak z bajki" najmłodsi odwiedzili dziś Herbapol.

Już nie będą robić nielegalnych papierosów

Już nie będą robić nielegalnych papierosów

Owijarki, pakowarka i prawie 700 tys. sztuk nielegalnie wyprodukowanych papierosów. Zatrzymano 8 osób. 5 obywateli Armenii i 3 obywateli Ukrainy.

Motor Lublin Arena

Motor Lublin Arena. Taka nazwa przynajmniej do końca 2027

Stadion, na którym swoje mecze ekstraklasy rozgrywają piłkarze Motoru Lublin zyskuje sponsora tytularnego i zmienia nazwę.

Klasyczne kontrasty. Koncert symfoniczny w Filharmonii Lubelskiej
foto
21 lutego 2025, 19:00

Klasyczne kontrasty. Koncert symfoniczny w Filharmonii Lubelskiej

Piątkowy wieczór (21 lutego) w Filharmonii Lubelskiej rozpocznie się jednym z najbardziej relaksujących utworów muzycznych, jakie kiedykolwiek powstały – „Pawaną op. 50” Gabriela Faurégo. Na zakończenie wieczoru zabrzmi monumentalna II Symfonia D-dur op. 43 Jeana Sibeliusa. Jako gość wystąpi grecki flecista Stathis Karapanos.

Zderzenie wojskowej ciężarówki i osobówki. Sprawcą nietrzeźwy kierowca

Zderzenie wojskowej ciężarówki i osobówki. Sprawcą nietrzeźwy kierowca

We wtorek (18 lutego) doszło do zderzenia samochodu osobowego z samochodem ciężarowym na drodze krajowej numer 17 w miejscowości Wał. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala, a sprawcą zdarzenia okazał się nietrzeźwy kierowca.

Średnia cena samochodów w 2024 roku osiągnęła poziom 35 025 złotych, a tempo wzrostu cen na rynku wtórnym znacznie przy-śpieszyło, głównie za sprawą większej liczby prawie nowych samochodów w ofercie.

Te używane auta straciły najwięcej na wartości

Volkswagen Passat tańszy o ponad 7 tysięcy, a Audi A6 o ponad 10 tysięcy złotych. Jakie jeszcze modele znajdziemy na liście najpopularniejszych samochodów na wtórnym rynku, które straciły na wartości w 2024 roku?

Szymon Hołownia w Lublinie: trzeba powołać fundusz wsparcia lokatorów
WYBORY PREZYDENCKIE

Szymon Hołownia w Lublinie: trzeba powołać fundusz wsparcia lokatorów

W środę przed południem marszałek Sejmu Szymon Hołownia odwiedził Lublin. Kampanijne spotkanie z dziennikarzami stało pod znakiem komentowania polityki krajowej i negocjacji dotyczących przyszłości Ukrainy bez udziału Ukrainy. Dla mieszkańców Lublina nie to jednak z całego spotkania było najważniejszą informacją.

Służby pracują na terenie obiektu w Komornikach pod Poznaniem, gdzie w środę, 19 lutego, pracownicy znaleźli fragment rakiety Falcon 9

Szczątki amerykańskiej rakiety nad Polską. Jest potwierdzenie

W środę rano nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę szczątków członu rakiety nośnej Falcon 9 – potwierdziła Polska Agencja Kosmiczna. Agencja zbada razem z firmą SpaceX, czy znaleziony w Komornikach zbiornik jest częścią tej rakiety.

Dozór i zakaz zbliżania. 71-latek odpowie za usiłowanie rozboju

Dozór i zakaz zbliżania. 71-latek odpowie za usiłowanie rozboju

Policjanci zatrzymali 71-latka w sprawie usiłowania rozboju. Mężczyźnie grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru Lublin wystąpi w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru Lublin wystąpi w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru Lublin wystąpi w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi im. Zenona Plecha 2025 w Łodzi

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium