Pilarz o mały włos nie odciął koledze nogi. Do wypadku doszło podczas wycinki drzew w Maryninie. Poszkodowany został przetransportowany helikopterem do szpitala przy Kraśnickich w Lublinie.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło parę minut przed godz. 13.
Pracownicy prywatnej firmy z Biłgoraja prowadzili wycinkę drzew przy drodze. – Podczas wycinki pilarz przypadkowo zahaczył piłą spalinową o nogę kolegi. Ranny nie stracił kończyny, ale wymagał natychmiastowego transportu helikopterem do szpitala przy Kraśnickich w Lublinie – mówi Andrzej Fijołek, z Zespołu Komunikacji Społecznej w Lublinie.
Na miejscu jest policja, prokurator i inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy, którzy ustalają przyczyny wypadku.