1200 nauczycieli z województwa lubelskiego weźmie w sobotę udział w akcji protestacyjnej w Warszawie, Pikietę organizuje Związek Nauczycielstwa Polskiego. Protestujący domagają się między innymi zwiększania nakładów finansowych na oświatę.
Przeciwko m.in. temu będą protestować w Warszawie nauczyciele. Kolejna rzecz, to przekazywania szkół stowarzyszeniom i fundacjom. – Nie mamy nic przeciwko takim szkołom, ale nie będą ona zakładane od początku albo nie będą przekazywane tym organizacjom w sytuacji kiedy liczba uczniów nie jest wyższa niż 70, a nie 300 – podkreślał Broniarz.
Podczas piątkowej konferencji poruszany był też temat zarobków nauczycieli. – Zasadnicze uposażenie nauczycieli wynosi od 2100 zł do 3100 zł brutto – wyliczał Bednarz. – Każde dodatkowe pieniądze są związane ze stażem pracy. Dodatek stażowy wynosi maksymalnie 20 procent (wynagrodzenia zasadniczego-red.).
Dlatego związkowcy domagają się zarówno podwyżki płac, ale też zwiększenia nakładów na edukację dla samorządów.
– Domagamy się dodatkowych miliardów złotych dla samorządów, aby te nie były zmuszone przekazywać szkoły jednostkom pozarządowym – kontynuuje szef ZNP. I wylicza: Obecnie subwencja oświatowa wynosi ok. 40 miliardów złotych. Samorządowy potrzebują wsparcia na poziomie 22-23 procent czyli ok. 8 miliardów złotych.
Sobotnia pikieta w Warszawie rozpocznie się o godz. 11. Protestujący z ronda im. Stanisława Sedlaczka przejdą ulicami miasta pod gmach Ministerstwa Edukacji Narodowej. Później będą pikietować wspólnie z innymi branżami zrzeszonymi w OPZZ przez Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.