Prawie cztery tysiące osób z całego kraju, w tym mieszkańców Puław, oszukał pracownik Agencji Finansowej "Grosz” w Kozienicach.
Krzysztof S. był mężem właścicielki "Grosza”. Zajmował się sprawami finansowymi. Zatrzymywał dla siebie wpłaty za prąd, gaz i telefon, które wpływały do agencji.
Doniesienie na niego złożyła żona. Mężczyzna będzie odpowiadać z wolnej stopy. Początkowo był aresztowany. Na wolność wypuścił do Sąd Apelacyjny w Lublinie.
"Grosz” miał punkty w środkowo-wschodniej Polsce m.in. w Puławach. Krzysztof S. stanie przed sądem w Radomiu. Poszkodowani mogą wystąpić tam o zasądzenie straconych pieniędzy.
Er, pap