Na nabywców czeka 45 mieszkań w cenie od 150 tys. zł do 250 tys. zł. To pierwsze od 20 lat nowe bloki w mieście.
Inwestor zdecydował się na zakup ziemi od cukrowni, gdy w mieście powstał Zakład Karny. – Mieszkań mogą potrzebować między innymi pracownicy tej instytucji – tłumaczy Ćwiek. – Poza tym bloki powstają w cichym miejscu, blisko dwóch szkół, z łatwym dostępem do centrum miasta.
Budynki będą trzykondygnacyjne, bez windy. Do wyboru będą kawalerki z pokojem i kuchnią, mieszkania dwupokojowe z aneksem kuchennym, mieszkania dwupokojowe z oddzielną kuchnią oraz lokale z trzema pokojami. W każdym jest łazienka, przedpokój i balkon. Ogrzewanie w budynku zapewni własna kotłownia gazowa.
– Każdy lokator będzie miał także dużą piwnicę. Na zewnątrz znajdą się miejsca parkingowe, przypisane do każdego mieszkania – dodaje Ćwiek. Za miejsce na własność trzeba będzie dopłacić 6 tys. zł.
Mieszkania zostaną sprzedane w stanie deweloperskim, tzn. zostaną w nich położone tynki, instalacje. Nie będzie natomiast podłóg, wewnętrznych drzwi i białego montażu. Za mkw. mieszkania zapłacimy od 3,8 tys. zł za mkw. do 3,95 tys. zł mkw., w zależności od piętra, na którym ono się znajdzie.
Teren wokół budynku nie będzie ogrodzony. – Nie będziemy robić w mieście enklawy, bo to byłoby bez sensu. Płot stanie jedynie od strony Fabryki "Pszczółka”, a poza tym będzie dużo zieleni – wyjaśnia Ćwiek.
Inwestycja będzie gotowa do końca września. – Prace trwają. Lada dzień będziemy zalewać stropy nad parterem, gotowe jest już podpiwniczenie – zapowiada Ćwiek. – Już mamy podpisane umowy z pierwszymi nabywcami. Zainteresowanie jest spore.
Z inwestycji cieszą się władze miasta. – Nowe obiekty to dowód na to, że gmina się rozwija. Ważne jest też to, że budowa bloków wypełni lukę, bo mieliśmy sygnały, że takiej inwestycji potrzebują mieszkańcy – podkreśla Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego.