Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jazda na rowerze, zwłaszcza po pijanemu, jest ryzykowna. Przekonał się o tym 62-latek, którego zatrzymała drogówka z Opola Lubelskiego. Próbował wręczyć łapówkę. Policjanci odmówili i zatrzymali rowerzystę.
Policjanci z Opola Lubelskiego zatrzymali 62-letniego rowerzystę. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał blisko 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Rowerzysta próbował uniknąć odpowiedzialności. Chciał wręczyć funkcjonariuszom 100 zł w zamian za swoją wolność. Mężczyzna odpowie teraz nie tylko za kierowanie w nietrzeźwym stanie ale także za usiłowanie wręczenia łapówki.
Minionej doby na drogach Lubelszczyzny policjanci zatrzymali ogółem 43 nietrzeźwych kierujących.
Rekordzistą jazdy po pijanemu był 50-letni bezrobotny z gm. Rejowiec Fabryczny. Rowerzystę funkcjonariusze zatrzymali wczoraj, na drodze krajowej nr 12. Mężczyzna miał w organizmie 3,3 promila alkoholu.
Rowerzysta próbował uniknąć odpowiedzialności. Chciał wręczyć funkcjonariuszom 100 zł w zamian za swoją wolność. Mężczyzna odpowie teraz nie tylko za kierowanie w nietrzeźwym stanie ale także za usiłowanie wręczenia łapówki.
Minionej doby na drogach Lubelszczyzny policjanci zatrzymali ogółem 43 nietrzeźwych kierujących.
Rekordzistą jazdy po pijanemu był 50-letni bezrobotny z gm. Rejowiec Fabryczny. Rowerzystę funkcjonariusze zatrzymali wczoraj, na drodze krajowej nr 12. Mężczyzna miał w organizmie 3,3 promila alkoholu.
