Lewicy Demokratycznej, na czele z przewodniczącym Mirosławem Złomańcem potępiła Narodowy Fundusz Zdrowia za ograniczanie mieszkańcom Lubelszczyzny dostępu do świadczeń medycznych. Ten sam SLD, tyle że krajowy, w podsumowaniu półmetka kadencji uznał za swój sukces wprowadzenie NFZ.
Potępienie dotyczy Krajowego Planu Zabezpieczenia Zdrowotnego na 2004 rok. Znalazł się w nim wojewódzki plan zdrowotny przygotowany przez lubelski samorząd, ale obcięty przez centralę NFZ aż o 40 proc. Z tego planu wypadło wiele ważnych lubelskich poradni oraz oddziałów szpitalnych, np. kardiologia dziecięca,
chemioterapia, toksykologia.
- Rada Wojewódzka SLD wyraża najgłębszy niepokój przygotowywanym przez NFZ Krajowym Planem
Zabezpieczenia Potrzeb
Zdrowotnych, który rażąco
ogranicza dostęp
mieszkańców Lubelszczyzny do wielu świadczeń medycznych - czytamy w stanowisku RW SLD. - Zwracamy się ze stanowczym żądaniem o pilną zmianę zapisów tego dokumentu, szczególnie w sferze specjalistycznych procedur i dostępu pacjentów
do opieki szpitalnej. Postulujemy, by podział środków na 2004 r. uwzględniał realne potrzeby zdrowotne populacji woj. lubelskiego.
Mirosław Złomaniec, jako przewodniczący SLD zwrócił się w tym właśnie stanowisku do Mirosława Złomańca, wicemarszałka województwa lubelskiego
(oraz pozostałych członków Zarządu Województwa Lubelskiego) o podjęcie natychmiastowych działań poprawiających sytuację lecznictwa na naszym terenie. Czy zarząd już zaczął działać? - pytamy. - Przecież stanowisko w tej sprawie SLD
przyjął w niedzielę, a dziś jest
dopiero środa - powiedział nam wczoraj przewodniczący-wicemarszałek Złomaniec. - Ale w stanowisku mowa jest o działaniach natychmiastowych? - dociekamy. - Będziemy podejmować
odpowiednie kroki - odpowiedział.