Młodzi ludzie dotknięci problemem narkomanii znajdą pomoc na terenie gminy Kazimierz.
Placówka będzie działała w budynku, który ponad rok temu zwolnił Zakład Opiekuńczo-Leczniczy z Celejowa.
- Będzie to pierwszy tego typu ośrodek na Lubelszczyźnie. Będzie działał całodobowo - mówi Krzysztof Bernaś, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej, który wspiera i pomaga utworzyć ośrodek.
Placówkę będzie prowadziło Towarzystwo Rodzin i Przyjaciół Dzieci Uzależnionych "Powrót z U”. Organizacja pomaga młodym ludziom i ich rodzinom wyjść z nałogów, m.in. w Lublinie działa poradnia prowadzona przez "Powrót z U”.
- Będziemy działać jako Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Górna granica wieku podopiecznych, którzy do nas trafią to 21 lat - mówi Dorota Tkaczyk, prezes lubelskiego oddziału Towarzystwa "Powrót z U”.
Do ośrodka trafią młodzi ludzie uzależnieni m.in. od narkotyków, leków i alkoholu.
Każdy, kto zechce być pacjentem placówki, musi zadeklarować chęć współpracy i zgodzić się przestrzegać zasad obowiązujących w ośrodku, chodzi m.in. o kilkumiesięczne odizolowanie od znajomych, od dotychczasowego środowiska. Jeśli rodzina zostanie zdiagnozowana jako szkodliwa dla dziecka, na początku pacjent będzie miał z nią ograniczony kontakt.
- Prowadzimy 15-miesieczną terapię. Będzie ona podzielona na kilka etapów. W jednym będziemy się koncentrowali na umiejętnościach radzenia sobie z problemami, w innym będziemy przygotowywali na wyjście, na powrót do świata, społeczeństwa - dodaje Dorota Tkaczyk.
W ośrodku będzie pracować 15 osób, w tym ośmiu specjalistów zajmujących się uzależnieniami. Obecnie trwa kompletowanie grupy podopiecznych. Jeszcze w grudniu trafią oni do ośrodka.
Z kilka dni przedstawiciele Towarzystwa Rodzin i Przyjaciół Dzieci Uzależnionych "Powrót z U” oraz Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej spotkają się z władzami Kazimierza i mieszkańcami gminy, aby szczegółowo opowiedzieć o ośrodku i o tym, czym będzie się zajmował.