W piątek puścił wał w Popowie koło Annopola. W nocy z piątku na sobotę woda zaczęła przelewać się przez wał w Zastowie Polanowskim. Zarządzono ewakuację mieszkańców, ale większość decyduje się zostać w swoich domach.
Niedziela 6 czerwca
11:37 W związku z sytuacją powodziową na terenie powiatu puławskiego wyłączona z ruchu została droga wojewódzka nr 824 na trasie Puławy - Parchatka - Kazimierz. Policjanci zorganizowali objazdy przez Końskowolę - Pożóg oraz Celejów.
11:31 Najnowsze dane o poziomie rzek z godz. 11:
Wisła w Annopolu - 756 cm (+8 cm od godz. 8)
Wisła w Puławach - 669 cm (+11 cm od godz. 8)
Wisła w Dęblinie - 573 cm (+ 4 cm od godz. 8)
Bug w Strzyżowie - 805 cm (bez zmian)
11:27
W trzech powiatach: kraśnickim, opolskim i puławskim pracuje dzisiaj ponad 1000 strażaków. Najwięcej oprócz Kępy Gosteckiej i Soleckiej w Parchatce koło Puław. Tam również non stop trwa monitoring i umacnianie wałów przeciwpowodziowych.
W gminie Annopol, gdzie rzeka utworzyła ok. 100-metrową wyrwę w wale stopniowo zalewane są gospodarstwa w miejscowościach Bliskowice, Świeciechów i Popów.
W gminie Wilków, gdzie również pękł wał w Zastowie Polanowskim woda dotarła już do Szczekarkowa, czyli tam gdzie znajdował się punkt koncentracyjny pomocy dwa tygodnie temu. Woda zalała już niemal tyle samo terenu gminy, co podczas pierwszej fali kulminacyjnej.
Trwa ewakuacja mieszkańców gminy. Około 500 osób zdecydowało się jednak na pozostanie w swoich domach. - Mamy w dyspozycji łodzie zarówno w celu ewakuacji ludności jak i dowożenia wody czy żywności - mówi Ryszard Starko, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
11:03 W tej chwili fala kulminacyjna na Wiśle jest w Annopolu. Za 2-3 godziny dotrze do Kępy Gosteckiej i Soleckiej. Tam trwa teraz walka o wały przez które woda już zaczęła się przelewać. Strażacy wciąż dokładają nowe umocnienia, ale wał jest nasiąknięty jak gąbka. - Jeśli puszczą wały w tym miejscu to będzie tragedia - mówią strażacy.
9:15 Reporterzy Dziennika Wschodniego są w Świeciechowie koło Annopola. Tam woda jest wprawdzie o pół metra niższa przed dwoma tygodniami, ale stale się podnosi. Zalane są gospodarstwa między drogą a Wisłą.
Ksiądz Marcin Dębski z kościoła polskokatolickiego ma zalaną całą plebanię. Wszystko co udało się uratować przeniósł do kościoła, do którego woda jeszcze się nie wdarła.
Na miejscu nie widać służb ratowniczych. Powód jest jeden - nie ma tu już co ratować. Wszystko zostało zniszczone po raz pierwszy dwa tygodnie temu.
9:00 Wisła w Annopolu o godz. 8 miała już 748 cm i cały czas przybiera. Przez ostatnią dobę o pół metra. W Puławach Wisła ma 658 cm.
Sobota 5 czerwca
21.00 Zbliżająca się fala powodziowa ma być wyższa od tej, która przeszła w maju. W ciągu ostatnich trzech godzin rzeka przybrała w Annopolu o 11 centymetrów i przekracza stan alarmowy już o 2 metry i 24 centymetry. Do Annopola czoło fali kulminacyjnej ma dotrzeć w niedzielę o godz. 8 rano. W Puławach rzeka podniosła się o 5 centymetry i przekracza stan alarmowy o prawie 90 centymetrów. W Dęblinie rzeka przybrała 6 centymetrów. Tu stan alarmowy przekroczony jest już o ponad pół metra.
16.00 Czoło fali kulminacyjnej na Wiśle znajduje się obecnie w Karsach w Małopolsce. Do Sandomierza fala dotrze jutro około 3 rano i będzie o około 20 centymetrów niższa niż ta w maju. Do Annopola fala powodziowa dotrze jutro o 8 rano, a do Puław o 23:00.
15.00 IMGW prognozuje, że dziś i jutro nie wystąpią większe opady deszczu. Jednak mniej optymistyczne synoptycy mówią o pogodzie w przyszłym tygodniu. Od poniedziałku nad południowo-wschodnią Polskę nadciągną gwałtowne burze. Burze nad Lubelszczyzną utrzymają się do końca tygodnia.
14.00 Przerwany wał w Zastowie Polanowskim to jak dotąd jedyny przeciek w gminie Wilków. Wszędzie gdzie jeszcze można, tam ludzie wspólnie ze strażakami i wojskiem bronią nasiąkniętych wałów.
- Czy Wilków i Zastów zostaną tak mocno zalane, jak w maju? Tego dziś jeszcze nie wiemy – mówi st. kpt. Ryszard Starko, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie.
Więcej zdjęć z Zastowa Polanowskiego
13.00 Mieszkańcy gminy Wilków są wzywani do ewakuacji, ale swoje domy decydują się opuścić tylko nieliczni. Mimo unoszącego się w powietrzu smrodu brudnej wody, wolą zostać w swoich domach. O tym co dziś działo się w Zastowie Polanowskim czytaj więcej TUTAJ
12.00 Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie z uwagi na zagrożenie zalaniem wyłączony został z ruchu odcinek drogi wojewódzkiej 824 między miejscowościami Annopol - Józefów n/ Wisłą. Wyłączona została z ruchu także droga powiatowa Łaziska – Wilków.
11.45 Wiadomość z redakcyjnego gadu-gadu (nr gg 2714545): W związku z prowadzonymi pracami na wałach nadwiślańskich w Parchatce służby ratownicze proszą turystów, podróżujących do Kazimierza Dolnego o wybieranie innej trasy na odcinku Puławy - Kazimierz Dolny niż droga wojewódzka nr 824.
Stan wody w Wiśle w Annopolu może wzrosnąć do jutra o ok. 40 cm, ale od poniedziałku poziom wody ma się obniżać. W Puławach stan wody może wzrosnąć do poniedziałku o ok. 130 cm a w Dęblinie o ok. metr. Obniżenie poziomu wody w Wiśle w Puławach i Dęblinie jest przewidywane dopiero we wtorek.
11.15 Po przerwaniu wału w Zastowie Polanowskim główne działania zabezpieczające prowadzone są teraz na wałach w Kępie Gosteckiej, Kępie Soleckiej i na wale rz. Chodelki, a także w Dolinie Janiszowskiej (pow. kraśnicki) i Parchatce (pow. puławski).
11.00 Po wczorajszym przerwaniu wału w Popowie (pow. kraśnicki) podtopionych zostało ponad 90 gospodarstw w miejscowościach Popów, Bliskowice i Świeciechów. Na tym terenie brakuje teraz paszy, zboża i słomy. Pomoc dla zalanych gospodarstw można przekazywać poprzez sołtysów tych miejscowości.
10.00 Wyrwa w wale ma już 80 metrów szerokości i cały czas się powiększa. Woda płynie w stronę Wilkowa i Kolonii Szczekarków. Strażacy czekają na przyjazd na miejsce Ministra Spraw Wewnętrznych.
9.00 Wyrwa w wale w Zastowie Polanowskim ma już 40 metrów szerokości. Trwa ewakuacja mieszkańców z zalewanych terenów. Wał pękł po raz pierwszy dwa tygodnie temu. Wtedy pod wodą znalazło się 90 proc. gminy.
8.05 Straż potwierdza: dziś, we wczesnych godzinach porannych woda zaczęła przelewać się przez uszkodzony wał w Zastowie Polanowskim. Wał odbudowywany był od czwartku przez ponad stu ratowników. Korona wału została przerwana na szerokości piętnastu metrów. Ponownie zalewana jest miejscowość Zastów Polanowski - woda wlewa do dolinki. Zarządzono ewakuację mieszkańców, ratowników i sprzętu.
8:02 Wisła przerwała ok. godz. 3 w nocy wał w Zastowie Polanowskim - poinformował nas dzisiaj rano Internauta.
Więcej o powodzi na Lubelszczyźnie w serwisie WWW.DZIENNIKWSCHODNI.PL/powodz
20:05 Podnosi się poziom wody w Wiśle. W Annopolu w ciągu 3 godzin poziom rzeki wzrósł o 6 cm, w Puławach w ciągu 6 godzin o 31 cm, zaś w Dęblinie o 15 cm.
Wisła w Annopolu płynie już 82 cm powyżej stanu alarmowego.
18:01 - Jeszcze wiele terenów jest pod wodą, a już gmina Wilków przygotowuje się do kolejnej fali powodziowej. Na miejscu jest już setki strażaków i żołnierzy. Przybywają ciągle nowi - pisze na Alarm24 Tomasz Hens. Internauta przysyła również zdjęcia.Gmina Wilków przed następna falą
17:43 W Zastowie Polanowskim około tysiąca osób pracuje przy przerwanym wale. Na miejscu jest blisko 100 jednostek straży pożarnej.
16:51 W działaniach przeciwpowodziowych na terenie całego kraju uczestniczy dzisiaj ponad 7 tysięcy strażaków zawodowych i ochotników, prawie 1 tys. policjantów i 100 funkcjonariuszy straży granicznej. Oprócz służb podległych MSWiA zaangażowanych jest również blisko 1,8 tys żołnierzy - informuje MSWiA.
W gminach nadwiślańskich przerwano akcję wypompowywania wody.
15:15 Wyrwa w wale w Popowie k. Annopola ma 30 metrów szerokości – poinformowały przed chwilą służby Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Rwąca woda uniemożliwia prowadzenie działań ratowniczych. Z 9 gospodarstw ewakuowano ok. 20 osób. O konieczności ewakuacji poinformowani zostali także mieszkańcy miejscowości Świeciechów, do której spływa woda z Popowa.
Poziom wody na tym obszarze wciąż przybiera.
15:02 Woda już zalewa drogę w Świeciechowie - napisał na naszym forum jeden z Internautów.
14:47 Z ruchu wyłączono odcinek drogi wojewódzkiej 824 między miejscowościami Świeciechów - Józefów nad Wisłą. Wyznaczono objazdy od strony Annopola i Józefowa.
14:43 – Jesteśmy przerażeni prognozami, które otrzymujemy – mówi st. kpt. Ireneusz Kotowski ze straży pożarnej w Opolu Lubelskim. – W sobotę Wisła ma u nas sięgać 680 cm, w niedzielę i poniedziałek 705 cm. Przy takiej ilości wody i takim stanie wałów, jak w tej chwili, w powiecie opolskim może dojść do tragedii.
– Mogą puścić wały nie tylko w Zastowie Polanowskim (skąd woda dostała się do gminy Wilków dwa tygodnie temu – red.), ale też w sąsiednim Zastowie Karczmiskim i w obu Kępach (Gosteckiej i Soleckiej w gm. Łaziska – red.) – wylicza Kotowski.
We wszystkich tych miejscach non stop pracują strażacy, ochotnicy, żołnierze i więźniowie. – Robimy, co w naszej mocy – mówi Kotowski. – Ale największy problem jest taki, że do tych wałów nie ma dojazdu. Teren wokół umocnień przypomina bagno. Większość piachu do umocnienia wałów musimy przenieść na plecach.
Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie wytrzyma też odbudowywany w ostatnich dniach w Zastawie Polanowskim, skąd dwa tygodnie temu woda dostała się do gmin Wilków i Łaziska. Wójt gminy Wilków zarządził ewakuację ludności z 19 miejscowości zagrożonych powodzią. Na razie domy opuszczają nieliczni. W okolice Wilkowa wielka woda ma dojść w sobotę.
– Powiem szczerze: jest gorzej niż przy pierwszej fali – podkreśla Włodzimierz Stańczyk, dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody lubelskiego. – Wały są bardzo nasiąknięte wodą. Jest grząsko, a jeszcze przez cały czas leje się z góry. To tak, jakbyśmy próbowali uformować wał przeciwpowodziowy z mokrej gliny. Małe szanse, żeby wytrzymał.
Bardzo niebezpiecznie jest w miejscowościach zagrożonych także poprzednim razem. – W Janiszowie k. Annopola, Kępie Gosteckiej w gm. Łaziska i Parchatce k. Kazimierza Dolnego – wylicza Stańczyk. – Nie wiem, czy uda się utrzymać wały. Oceniam nasze szanse na 50 procent, czyli bardzo nisko – przyznaje.
- Potwierdzam, przerwało wał w Popowie. Woda zalewa dolinę Świeciechowską - mówi Włodzimierz Stańczyk, dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody lubelskiego.
Wisła przedarła się w tym samym miejscu, co dwa tygodnie temu. - Tymczasowy wał, który zbudowaliśmy właśnie został zniszczony - mówi Justyna Goleń ze straży pożarnej w Kraśniku.
W tej chwili trwa ewakuacja 9 gospodarstw w Popowie. Kolejni mieszkańcy powinni jak najszybciej opuścić swoje domy. - Woda zaleje zapewne te same miejscowości, co poprzednio: Popów, Bliskowice i Świeciechów - mówi dyr. Stańczyk.
Ratownicy wycofują się z okolic wału. Teraz skupią się głównie na ewakuacji ludności.