Prokuratura oskarżyła Adama G., wójta Puchaczowa o bezprawne wpisanie na listy wyborcze 95 osób.
Nowi wyborcy we wnioskach o wpisanie ich na listy uprawnionych do głosowania pisali, że są zameldowani w Puchaczowie. Według prokuratury błąd wójta polegał na tym, że tych informacji nie sprawdził. A były one nieprawdziwe. Na przesłuchaniach w prokuraturze dopisani do list twierdzili, że są związani z Puchaczowem, bo… mają tam sympatię bądź rodzinę. Wójt oskarżony jest też o to, że na 28 decyzjach o umieszczeniu w rejestrach wyborczych wpisał fikcyjną datę.
Adam G. nie przyznał się do winy. Do podobnych sytuacji, jak w Puchaczowie doszło też w Konopnicy i Kamionce. Były wójt Konopnicy dobrowolnie poddał się karze. Proces samorządowców z Kamionki jeszcze trwa.
Drugie tury wyborów we wszystkich tych gminach zostały powtórzone. Jednak końcowy wynik nie uległ zmianie.
(ER)