Nie ma już „ronda im. Billa Clintona i Moniki Lewinsky” w Snopkowie koło Lublina. W środę zaraz po sygnale z Radia Lublin, pracownicy Zarządu Dróg Wojewódzkich samowolnie ustawiony znak zdemontowali. Nie wiadomo kim jest żartowniś, który znak ustawił.
– Pierwsze słyszę, że jest taka tablica – dziwi się Henryk Łakota, sołtys Snopkowa w gminie Jastków. – Nie widziałem tego znaku.
– Niemożliwe. To jakiś żart – komentuje Marek Wieczerzak, przewodniczący Rady Gminy Jastków. – Myślę, że nawet gdyby była taka propozycja i dotyczyłoby to drogi gminnej to rada nigdy by się na taką nazwę nie zgodziła.
Tablicę ustawił ktoś samowolnie. Nie wiadomo skąd osoba ta czerpała inspirację. – Ani prezydent Clinton ani Lewinsky nigdy nie byli w Snopkowie – uśmiecha się sołtys tej miejscowości.
Wiadomo, że zadała sobie trud. – Sygnał na ten temat otrzymaliśmy od Radia Lublin – mówi Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. – Tablica została już zdemontowana. Pierwszy raz mieliśmy taka sytuację. Ustawiona w Snopkowie tablica jest dobrej jakości. Napis jest robiony oryginalnie.
Nie wiadomo kiedy ktoś umieścił tablicę na rondzie. Wiadomo, że zrobił to niezgodnie z prawem. – Jeśli tablica została ustawiona samowolnie w pasie drogowym to osoba, która to zrobiła popełniła wykroczenie – mówi st. sierż. Kamil Gołębiowski z Zespołu Komunikacji Społecznej KWP w Lublinie. – Grozi za to kara w postaci mandatu karnego. Sprawa może też zostać skierowana do sądu.
Zdemontowany znak trafi na złom.