Wyrok na dzieciobójczynię utrzymany w mocy. Sąd Apelacyjny w Lublinie nie zgodził się we wtorek na złagodzenie kary Dorocie D.
Złagodzenia kary domagał się adwokat kobiety, który złożył apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie. Twierdził też, że Dorota D. powinna odpowiadać za zabicie noworodka pod wpływem szoku poporodowego za co grozi łagodniejsza kara.
- Nie można mówić o tym, że do zabójstwa doszło pod wpływem porodu, bo Dorota D. jeszcze przed urodzeniem dziecka zdecydowała, że dokona zabójstwa - uzasadniał dzisiejszy wyrok sędzia Lech Lewicki. - Świadczy o tym jej zachowanie. Ukrywała swój stan przed rodziną. Nie zgłosiła się do żadnego lekarza.
Sąd: 12 lat dla zabójczyni dziecka. Realizacja: Łukasz Minkiewicz
Kobieta zaszła w ciążę z kolegą ze studiów. Dziecko urodziła w łazience. Wepchnęła papier toaletowy do nosa i ust noworodka. Na jego szyi owinęła biustonosz, który zacisnęła. Zwłoki noworodka wyrzuciła do pojemnika ze śmieciami.
(er)