Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wczoraj w Rzeczycy kierująca Citroenem 19-latka straciła panowanie na śliskiej nawierzchni. Auto wpadło do przydrożnego rowu uderzając w drzewo. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Dziś podobnych wypadków jest więcej.
Zimowa aura daje się we znaki kierowcom. W naszym regionie doszło dzisiaj już do kilkunastu wypadków i kolizji.
- W tej chwili nasze zastępy interweniują w dziesięciu miejscach – kilka minut po godzinie 16 usłyszeliśmy od dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie. – Na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych.
Do zderzenia aż siedmiu aut doszło o godzinie 15:30 na S19 w Ciecierzynie. Na drodze z Dęblina do Ryk w Stawach dachowało auto. W Baraku na „17” samochód uderzył w barierę energochłonną. W miejscowości Bronowice koło Puław kierujący pojazdem stracił panowanie nad autem i wypadł z drogi. W każdym z tych zdarzeń jedna osoba została ranna.
Do kolizji doszło także w miejscowościach: Wysokie, Sobieska Wola, Kłodnica Górna w gminie Borzechów oraz Izbicy.
Policjanci i strażacy apelują o rozwagę za kierownicą i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
