Powiat biłgorajski. Jest kawał dobrej, lessowej ziemi, lasy, czyste powietrze i piękne krajobrazy Roztocza Zachodniego, Padołu Zamojskiego i Wyniosłości Giełczewskiej. To daje znakomite warunki do rozwoju turystyki. A mimo to gmina Turobin to przede wszystkim rolnictwo.
– Moglibyśmy to wykorzystać. Nie ma przemysłu, jest czyste powietrze. Dałoby się tym kusić turystów – mówi tymczasem Zenon Pastucha, przewodniczący Stowarzyszenia Turobińszczyzna. – Tyle, że nasza władza nie specjalnie bierze sobie takie sugestie do serca. A bez ich poparcia niewiele się uda zrobić.
Jego zdaniem największe błędy samorządu to opieszałość w działaniu i wieloletnie zaniechania. – Wstyd, żeby w tak dużej gminie nawet ośrodka kultury nie było – wyjaśnia Pastucha.
A wójt odpiera zarzuty. – Żeby inwestować, trzeba mieć pieniądze. Tych nie mamy w nadmiarze. Unia owszem daje, ale wcześniej trzeba wiele zainwestować. Robimy co możemy – zapewnia Alfred Sobótka. I mówi o budowie tzw. schetynówek i kanalizacji za 4 mln zł. W tym roku gmina chce także w Turobinie oddać w końcu do użytku nową muszlę sportowo-koncertową z zadaszeniem. – Utworzymy tez fundusz sołecki, dzięki czemu uda się jakoś rozruszać nasze wioski – zapowiada wójt.
KRYTERIA EKONOMICZNE
Inwestycje w roku 2009 – 826 630 zł (6 proc. budżetu gminy)
Dofinansowanie zewnętrzne – 376 000 zł (53,57 zł na jednego mieszkańca)
Liczba firm – 235
Liczba bezrobotnych – 185 (2,69 proc)
Dochody własne gminy w 2009 roku – 3 561 861 zł
Zadłużenie na koniec 2009 roku – 291 126 zł (1,97 procent dochodów)
KRYTERIA SPOŁECZNE
Finansowania kultury, rekreacji i sportu – 153 848 zł (1,97 procent budżetu)
Żłobki – 0
Przedszkola – 1
Szkoły – 3 szkoły podstawowe, 1 gimnazjum, 2 szkoły ponadgimnazjalne
Zwodociągowanie gminy – 98 proc.
Kanalizacja – 0
Sieć gazociągowa – 0