Lądowanie amerykańskiego łazika na Marsie będzie jednym z głównych tematów XVI Ogólnopolskiego Zlotu Miłośników Astronomii OZMA 2012, który dzisiaj zaczął się w Urzędowie.
Przypomnijmy. W poniedziałek na Czerwonej Planecie wylądował łazik amerykańskiej agencji kosmicznej NASA. Misja Curiosity ("Ciekawość”), warta 2,5 miliarda dolarów, ma udzielić odpowiedzi na pytanie, czy na Marsie istniało życie. I czy jest szansa, żeby poleciał tam człowiek.
Czego możemy się spodziewać po 23-miesięcznej misji łazika na Marsie? – Nowych, bardziej szczegółowych informacji o Czerwonej Planecie – mówi Baran. – Teraz jest na to większa szansa niż jeszcze kilka lat temu, bo po pierwsze lądowanie łazika przebiegło bez problemów, a po drugie mamy o wiele lepszy sprzęt badawczy.
Wszystko po to, żeby na Czerwoną Planetę wysłać człowieka. Amerykanie już zapowiedzieli, że zrobią to do 2030 r. – Techniczne to możliwe – wyjaśnia Baran. – Było już wiele misji na marsa, teraz udało się skutecznie wysłać tam łazik. Trzeba się tylko do tego odpowiednio przygotować. M.in. przez wykonanie odpowiednich kombinezonów, które pozwolą na funkcjonowanie w warunkach marsjańskich. Jakie to warunki, dowiemy się zapewne m.in. dzięki misji Curiosity. Ale człowiek na Marsa na pewno poleci.