Dwie publiczne toalety do tej pory zimą były zamykane. Teraz mogą z nich korzystać bezdomni i mieszkańcy, którzy nie mają w swoich domach ciepłej wody – żeby się wykąpać.
– W mieście są dwie takie toalety: przy ul. Przechodniej i Jana Pawła II – mówi Teresa Zaleńska-Sak, kierownik włodawskiego MOSiR. – Obie miasto przekazało nam w administrowanie. Na początek zdecydowaliśmy się udostępnić potrzebującym prysznice w tej pierwszej. Jeśli zajdzie potrzeba otworzymy także drugą toaletę.
Inicjatywa ruszyła w miniony piątek o godzinie 16. Przy ul. Przechodniej stawiło się blisko 10 osób. Byli wśród nich bezdomni, ale też osoby, które we własnych domach nie mają ciepłej wody. Organizatorzy zapewnili im mydło, szampony, pastę do zębów, jednorazowe nożyki do golenia i szczoteczki. – W umieszczonym na naszej stronie internetowej ogłoszeniu zaznaczyliśmy, że zainteresowani powinni przynieść ze sobą ręczniki – dodaje Zaleńska - Sak. – No i na Facebooku rozpętała się dyskusja wokół pytania, skąd bezdomny ma wziąć ręcznik. W tej sytuacji nasi pracownicy spontanicznie obiecali, że sami je dostarczą. Osobiście przyniosłam z domu sześć ręczników – dodaje.
Dwie publiczne toalety zostały wybudowane we Włodawie trzy lata temu. W sezonie korzystają z nich odwiedzające miasto grupy wycieczkowe i rowerzyści spoza Włodawy. Do tej pory zimą były zamykane.
Organizatorzy akcji zapowiadają, że jeśli będzie zainteresowanie, gotowi są ją powtarzać, także cyklicznie. Internauci poszli dalej – pojawił się pomysł, by kąpiele w publicznych toaletach połączyć z poczęstunkiem, na przykład gorącą zupą. Teresa Zaleńska-Sak już szuka partnerów, którzy pomogą ten pomysł zrealizować.