Jeśli naukowcy mają rację, to w 2035 r. starsi ludzie w autobusie będą ustępować miejsca młodym. Dlaczego? Bo młodzi będą na wagę złota. Prognozy są bardzo pesymistyczne. Co trzeci mieszkaniec Lublina będzie po 60., a Ryki stracą ponad połowę ludności.
Najmocniej przez te lata schudnie powiat rycki: aż o jedną trzecią. – W największym stopniu dotknie to miasta Ryki, gdzie ubędzie ponad połowa mieszkańców – podkreśla Elżbieta Łoś z Urzędu Statystycznego w Lublinie.
– Mam nadzieję, że się to nie sprawdzi – wzdycha Tomasz Gorzkowski, sekretarz miasta Ryk. – Ale nadzieja to rzecz ulotna.
Dalej na liście największych strat ludnościowych są powiaty: hrubieszowski, włodawski i krasnostawski. Powiększy się tylko lubelski. Tu do 2035 r. przybędzie 15,7 proc. mieszkańców. Po części dlatego, że będą się tu osiedlać ludzie opuszczający Lublin. A po części przez to, że aż do 2021 r. będzie tu dodatni przyrost naturalny.
W samym Lublinie przyrost będzie ujemny już w 2013 r. Wtedy więcej nas będzie umierać niż się rodzić i taka tendencja ma się utrzymać. Na 2035 r. demografowie przewidują prawie dwa razy więcej zgonów, niż narodzin. A liczba mieszkańców stolicy regionu spadnie z 346,8 tys. do 305 tys.
Ale przyczyna to nie tylko ujemny przyrost naturalny. – Większa liczba ludzi będzie wyjeżdżać z Lublina, niż do niego przyjeżdżać – wyjaśnia Elżbieta Łoś. Lublinianie będą też coraz starsi. W 2035 r. co trzeci lublinianin będzie mieć więcej niż 60 lat. Teraz w tym wieku jest co piąty mieszkaniec miasta. Lepiej będzie w powiecie lubelskim. O ile Lublin do 2035 r. straci ponad 51 tys. ludzi w wieku produkcyjnym, o tyle powiatowi ich przybędzie i to prawie 8 tysięcy.
Co się da z tym zrobić? – Powinniśmy tworzyć warunki, by młodzi ludzie zakładali rodziny i zostawali w Lublinie – mówi Krzysztof Żuk, prezydent miasta. I podkreśla, że najważniejsze są miejsca pracy, budownictwo mieszkaniowe i jakość życia. – Poszukujemy inwestorów, niedługo zaprezentujemy jednego z nich. Jesteśmy też gotowi stworzyć ofertę dla tych, którzy chcą budować dom, by nie wyjeżdżali z miasta.
Choć wyludnianie czeka wszystkie miasta wojewódzkie, to Lublin będzie jednym z tych, w których ten proces będzie najbardziej dotkliwy – twierdzą demografowie. W lepszej od nas sytuacji będzie np. Rzeszów. Mieszkańców przybywać będzie tylko Warszawie i Krakowowi.
Tak się będą kurczyć główne miasta regionu:
*Lublin 346 861 – 305 063
*Biała Podlaska 57 132 - 50 769
*Chełm: 66 483 - 56 754
*Zamość 65 029 - 55 114
Dane: Urząd Statystyczny w Lublinie