Wracająca z prywatki 21-latka wspólnie z chłopakiem postanowiła zatrzymać samochód na tzw. "stopa”.
Osoby podróżujące fordem zabrały parze portfel z dokumentami i telefon komórkowy, po czym odjechały zostawiając na drodze.
Pokrzywdzeni powiadomili policję, ale z całego zderzenia zapamiętali jedynie kolor pojazdu. Sprawą zajęli się kryminalni z Bełżyc. Po dwóch dniach ustalili i zatrzymali sprawców. Okazali się nimi 20-letni mężczyźni. Trzech z nich usłyszało zarzuty rozboju. Nie potrafili podać powodu swojego zachowania. Zabrane przedmioty mieli wyrzucić po drodze do rowu.