To już pewne. Kompania Węglowa ze Śląska za 3,7 miliarda złotych wybuduje kopalnię pod Rejowcem. Ale to nie wszystko – na nasz węgiel mają także ochotę dwie firmy z... Australii.
Plany kompanii są ambitne.
– Powstaną trzy szyby, dwa wydobywcze plus jeden rezerwowy. Zakład ma zatrudniać docelowo ok. 2 tys. osób i produkować ok. 20 tys. ton węgla na dobę, czyli ok. 5 mln ton rocznie – mówi Zbigniew Madej, rzecznik KW.
– Z ekonomicznego punktu widzenia tylko duże przedsiębiorstwa górnicze mają szansę na sukces. Pokazuje to przykład Bogdanki, która stała się graczem formatu europejskiego. Dlatego uważam, że Pawłów ma szansę na sukces – mówi lubelski geolog, prof. Marian Harasimiuk.
– Kompania Węglowa nie rozpoczęła jeszcze formalnych starań o zgodę na wiercenia – mówi Stanisław Kurek, dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie. – Firma musi przedstawić tzw. plan ruchu. Później, w ciągu miesiąca, jesteśmy w stanie wydać niezbędną decyzję.
Tymczasem firma Dalbis na zlecenie kompanii planuje rozpoczęcie prac w kwietniu przy 8 odwiertach. Ich głębokość wyniesie od 820 do 965 metrów, a łączna długość – ponad 7 kilometrów.
– Spółka ma dwa lata na badanie złóż – wyjaśnia Kurek. – Biorąc pod uwagę formalności, to za trzy lata mogliby rozpocząć budowę kopalni. Wykonanie szybu trwa ok. 4–5 lat.
Według wstępnych szacunków, do zagospodarowania w okolicach Rejowca i Pawłowa jest ok. 185 mln ton węgla. – Pierwszy węgiel zaczniemy wydobywać najpóźniej za 11 lat – dodaje Madej. Koncesja wydana dla KW obejmuje złoże położone w gminach Rejowiec, Rejowiec Fabryczny i Siedliszcze.
Ogromne znaczenie inwestycji podkreśla Zdzisław Krupa, wójt gminy Rejowiec Fabryczny, który widzi w górnictwie szansę na przełamanie marazmu ekonomicznego.
– Zdajemy sobie sprawę, że jest to działalność inwazyjna, ale w przyszłości może być kołem zamachowym dla rozwoju nie tylko naszej gminy. Trzymamy kciuki, żeby to wszystko wyszło – mówi wójt.
Górnicy z krainy kangurów
– Firma złożyła tzw. plany ruchu dla dwóch odwiertów: Borowo i Kopina w rejonie Cycowa – dodaje Kurek. – Myślę, że prace zaczną się lada miesiąc.
W grze jest jeszcze jedna australijska firma. Należy do niej koncesja w okolicach Ostrowa Lubelskiego. Na razie jednak, spółka nie przedstawiła konkretnych planów wierceń.
PYTANIE DO...
• Czy przy kopalni wybudujecie elektrownię?
– Wszystko po kolei. Najpierw kopalnia. Nie wykluczamy jednak takiej inwestycji także na Lubelszczyźnie, bo na wschodzie nie ma siłowni, jest za to "energetyczna dziura”. Na razie przymierzamy się
do budowy elektrowni, ale na Śląsku.