Do końca zbliża się kilka dużych remontów dróg w naszym województwie. Jedna inwestycja dopiero się rozpoczyna, ale i tu prace powinny się zakończyć w tym roku.
Stara nawierzchnia zostanie zdjęta, a tam gdzie są najgłębsze koleiny pod nową warstwą asfaltu drogowcy ułożą specjalną siatkę, mającą zapobiegać powstawaniu nowych zagłębień. Wartość prac to nieco ponad 2,8 mln zł.
Kierowcy muszą też pamiętać o utrudnieniach przy wjeździe do Zamościa od strony Lublina na ul. Lubelskiej (droga DK74). Tam wciąż trwa przebudowa. Trudności potrwają do 10 grudnia br. Także jadący "17” w kierunku Tomaszowa Lubelskiego muszą założyć margines czasowy. W połowie drogi między Zamościem a Tomaszowem drogowcy poszerzają kręty odcinek między miejscowościami Łabunie Reforma i Polanówka. Przebudowa blisko trzech kilometrów potrwa do końca sierpnia przyszłego roku.
Z kolei na remontowym od dłuższego czasu odcinku drogi wojewódzkiej 835 miedzy Wysokiem a Frampolem zmniejsza się liczba uciążliwych wahadeł. - Obecnie kierowcy muszą być przygotowani na 3-4 wahadła. Najdłużej trzeba czekać tuż za z Frampolem, w kierunku Lublina.
- Zmotoryzowani muszą być także przygotowani na zawężenia spowodowane robotami na poboczach - mówi Mariusz Gorajek, kierownik tego projektu w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Lublinie. - Remont przebiega zgodnie z harmonogramem, a wykonawca zapowiada zakończenie inwestycji na czas, czyli w połowie grudnia.
Nie zaleca już objazdu przez Janów Lubelski. - Pokonanie wszystkich wahadeł nie zajmie więcej niż 20 minut, dlatego nie warto już korzystać z alternatywnej drogi - dodaje Mariusz Gorajek.