Od soboty, po ponad dwuletniej przerwie, muzeum Zamku Lubelskiego znów jest otwarte dla zwiedzających. Pierwszego dnia i drugiego, nowe ekspozycje przyszło zobaczyć ponad 800 osób.
Remont obiektu ruszył z początkiem 2019 roku. Otwarcie placówki planowano na grudzień ubiegłego roku, ale w związku pandemią i towarzyszącymi jej obostrzeniami, przesunięto na późniejszy termin. W międzyczasie instytucja zmieniła szyld, bo z podległego marszałkowi województwa Muzeum Lubelskiego stała się Muzeum Narodowym w Lublinie, nad którym bezpośredni nadzór sprawuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dlatego w piątek, jako jeden z pierwszych gości, efekty remontu oglądał szef resortu, wicepremier Piotr Gliński. – To piękna chwila, kiedy po ciężkiej pracy, możemy zobaczyć zamek w nowej odsłonie – mówił wicepremier po ponad godzinnym zwiedzaniu.
Od soboty muzeum jest otwarte dla wszystkich. – Po długiej przerwie sami trochę uczymy się budynku na nowo – żartuje Katarzyna Mieczkowska, dyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie. – Pierwsze dni chcemy poświęcić na wsłuchanie się w uwagi naszych gości. Już dotarły do nas sygnały dotyczące drobnych poprawek przy oznaczeniach, czy informacjach dla zwiedzających – dodaje szefowa placówki.
Najbliższa okazja do zwiedzania nadarzy się jednak dopiero w środę. Na razie placówka ma być czynna od środy do niedzieli (w godz. 10-17). Bilety wstępu do zamkowych ekspozycji kosztują 15-20 zł. Pakiet w którego skład wchodzi zwiedzanie kaplicy, donżonu i wystaw stałych od 30 do 40 zł. Pełny cennik można znaleźć na stronie internetowej Muzeum Narodowego w Lublinie. 11, 17 i 26 marca instytucję będzie można zwiedzić za darmo.