Przedłużą się prace nad nowym, antywojennym muralem tworzonym przez ukraińskiego artystę na ścianie kamienicy przy Jasnej. Miał być gotowy do dzisiaj, na jego ukończenie potrzeba jeszcze kilka dni.
Mural przygotował artysta z Ukrainy. Ten sam, który 10 lat wcześniej wykonał na tej samej ścianie malowidło z okazji Nocy Kultury. Jego nowa praca jest zwróceniem uwagi na wojnę toczącą się za naszą wschodnią granicą.
– Przede wszystkim chcę bardzo podziękować Polsce za pomoc Ukrainie, za przyjęcie naszych uchodźców, za ponowne zaproszenie mnie tu po 10 latach. To dla mnie bardzo ważne, jako ukraińskiego artysty, że tu jestem. Przez swoją sztukę pokazuję to, co się dzieje teraz na Ukrainie – mówił Władimir Manżosan, występujący pod pseudonimem Waone, podczas dzisiejszej uroczystości, która miała być odsłonięciem gotowego już muralu. Prace nad malowidłem utrudniła jednak pogoda. – Przepraszam za opóźnienie, nie mogę się doczekać aż skończę – tłumaczył się artysta.
Mural przedstawia niedźwiedzia, który biegnie po kuli ziemskiej niczym po cyrkowej piłce, goniąc za ulem w barwach Ukrainy. Ul wisi przed nim niczym marchewka, trzymany przez węża owijającego szyję niedźwiedzia. Wąż zamiast klasycznej paszczy ma dwie głowy orła, co jest czytelnym nawiązaniem do herbu Rosji, którym jest dwugłowy orzeł.