Pięć razy w ciągu tylko jednego dnia oszuści chcieli okraść mieszkańców Lublina. Od jednej z kobiet „policjant” zażądał 180 tys. zł, ale emerytka go wyśmiała.
Codziennie policja informuje o kolejnych ofiarach oszustów. Ci okradają ludzi z oszczędności podając się np. za policjantów. Mówią, że syn, córka czy wnuk rozmówcy spowodował wypadek i są potrzebne pieniądze na pozytywne załatwienie sprawy.
Tylko we wtorek oszuści próbowali w taki sposób okraść 5 osób w Lublinie.
– W niemal każdym przypadku na numery stacjonarne osób starszych zadzwoniła osoba podająca się za policjanta – informuje policja. – Często chodziło o kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych – dodaje.
Jednak tym razem nikogo nie udało się nabrać.
– W jednym przypadku sprawcy zażądali od emerytki 180 tysięcy złotych, co spotkało się ze śmiechem lublinianki, która doskonale wiedziała jak zachować się w tego typu sytuacji – dodaje policja.