13-latka zginęła na pasach. Kierowca miał prawo jazdy od ubiegłego roku

Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 18.30 na al. Jana Pawła II w Lublinie w pobliżu Lidla i skrętu w ul. Granitową. Policjanci informują, że 25-latek kierujący samochodem marki BMW jechał od ul. Armii Krajowej w kierunku al. Kraśnickiej. Na oznaczonym przejściu dla pieszych potrącił 13-letnią dziewczynkę. - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że samochód jechał lewym pasem ruchu i uderzył w dziewczynkę, kiedy szła z prawej na lewą stronę i była na końcu przejścia dla pieszych - mówi Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Blisko miejsca zdarzenia znalazł się policjant z drogówki, który był po służbie. To on pierwszy wybiegł z samochodu i zaczął reanimować dziewczynkę. Jego narzeczona zadzwoniła po pomoc. Na miejsce przyjechała policja, straż i karetka pogotowia. Ratownicy przez około 30 minut prowadzili reanimację rannej. - Niestety, dziewczynki nie udało się uratować. Zmarła na miejscu - mówi Laszczka-Rusek. - To niebezpieczne przejście. Światła są bardzo blisko i kierowcy zwykle pędzą żeby zdążyć na zielone - mówi pan Łukasz, który mieszkał blisko miejsca zdarzenia przez wiele lat.

Kierowca bmw to 25-letni mieszkaniec Lublina. Był trzeźwy. Od mężczyzny pobrano krew do badań, żeby sprawdzić czy nie był pod działaniem środków odurzających. Prokuratura zarządziła sekcję zwłok nastolatki. - Gromadzimy materiał dowodowy. Sekcja odbędzie się w środę. Na wyniki trzeba będzie poczekać ok. 2-3 tygodni - mówi Justyna Rutkowska-Skowronek, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. Wkrótce zostanie powołany biegły. Ustali dokładny z jaką prędkością poruszał się samochód i w którym momencie kierowca zauważył pieszą. - 25-latek miał prawo jazdy od ubiegłego roku. Będą z nim wykonywane czynności procesowe - dodaje Laszczka-Rusek. Dziewczynka, była mieszkanką Lublina. W sierpniu skończyłaby 14 lat.

Miejsce śmiertelnego wypadku przy ul Jana Pawła II