W lubelskim Sądzie Okręgowym w poniedziałek zakończył się proces adwokata z Białegostoku, oskarżonego o brutalne zabójstwo aplikantki. Maciej T. został skazany na 25 lat więzienia i natychmiast trafił za kraty.
– Maciej T. został skazany na 25 lat więzienia – mówi Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. – Sąd uznał, iż działał on z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia. Mężczyzna został aresztowany.
Adwokat przebywał na wolności, bo już po kilku tygodniach od pierwszej rozprawy wypuszczono go z aresztu. Sąd uznał, że materiały zebrane na ówczesnym etapie postępowania wykluczają możliwość popełnienia zbrodni.
Do zabójstwa Marty K. doszło w nocy z 1 na 2 stycznia 2010 roku. Młoda prawniczka została zamordowana w swoim mieszkaniu w Białymstoku. Śledczy ustalili, że udusił ją jej partner – Maciej T. Kobieta była aplikantką w jego kancelarii. Nie wiadomo dokładnie, co działo się w mieszkaniu. Pewne jest, że 31-latka została uduszona.
Z pierwszych, nieoficjalnych informacji wynikało, że miała na ciele siniaki i zadrapania. W noc zabójstwa jej oprawca zadzwonił pod numer 112. Kiedy na miejsce dotarli ratownicy, kobieta była już martwa. Adwokat był pijany.